Bractwo Strzeleckie „Salwa” rozpoczęło sezon. Za nimi pierwsze konkursy i zwycięstwa w tym roku. Szykują się do zdobywania kolejnych medali i pucharów. Jak zwykle są w świetnej formie!
W lutym odbyły się w Poznaniu Międzynarodowe Zawody Strzeleckie o Puchar Ministra Obrony Narodowej. Wzięły w nim udział trzy drużyny z BS ”Salwa”. Zawodnicy zmagali się
w kilku konkurencjach w różnych kategoriach broni. Drużyny z „Salwy” zajęły I i II miejsce.
Jeden z ostatnich konkursów, w którym udział wzięli zawodnicy z „Salwy”, odbył się w dniach 8-10 marca
w Rydze i były to Międzynarodowe Zawody w Strzelaniu Sportowym i Wojskowym. Wzięły w nich udział reprezentacje 10 państw. Z „Salwy” wzięły udział dwie drużyny w składzie: Marek Brzeziński, Jacek Brzuszczyński, Tadeusz Firysiuk, Dariusz Szymusiak, Krzysztof Niedźwiedzki, Sławomir Rawski.
– Na zawody pojechaliśmy dzień później. Nie mogliśmy jechać w terminie, przez co straciliśmy cały dzień treningu – opowiada Jacek Brzuszczyński – W związku z tym, że zawodnicy strzelali z broni organizatora, przez brak treningu i zapoznania się z bronią, straciliśmy połowę szans na wygraną – dodał.
Mimo falstartu, okazało się, że drużyny z „Salwy” zajęły 9. i 11. miejsce na 48 drużyn. To dla nich duży sukces. Zwłaszcza, że w tych zawodach brali udział po raz pierwszy. Ostatniego dnia, przed wyjazdem z Rygi, odbywał się Puchar Narodów, gdzie startowały reprezentacje wszystkich państw biorących udział w zawodach. Z Polski jednym z reprezentantów był właśnie Jacek Brzuszczyński. Strzelanie odbywało się wg regulaminów Międzynarodowej Federacji Strzelectwa Sportowego i regulaminu Armii Łotewskiej
– W Pucharze Narodów zajęliśmy czwarte miejsce – mówi Jacek Brzuszczyński – Pokonaliśmy m.in. reprezentację Niemiec, Holandii i Włoch – dodaje.
Zawodnicy z BS „Salwa” zostali zaproszeni na zawody w przyszłym roku. Są pewni, że teraz, są w stanie zdobyć o wiele lepsze miejsca, a nawet najlepsze.
Anna Sajnog.