Maturzyści z Bydgoszczy

Śmieszne
dzieciaki, bardziej martwią się o swego nauczyciela, niż o
powtarzanie przez siebie egzaminu. Czyżby był gdzieś inny świat,
gdzie wszystko jest normalne i na dodatek gdzieś w Polsce ?

Sporo ostatnio zamieszania z maturami.
Przeczytajcie internetowe opinie uczniów z Bydgoszczy o
nauczycielu, który zgubił ich prace maturalne:

„ Prace się znalazły… radość w
sercu. Przede wszystkim dlatego, że ich zaginięcie odbiło się na
zdrowiu człowieka, który każdego dnia, całym sobą dawał nam,
młodym ludziom to, czego nie daje nam nikt inny”,
„nauczyciel…drugiego takiego nie ma”, „ Zwracamy
się z prośbą do Kuratora, o jak najszybsze odwołanie zawieszenia
profesora, gdyż my go potrzebujemy.”

Jest inny świat?

Śmieszne dzieciaki, bardziej martwią
się o swego nauczyciela, niż o powtarzanie przez siebie egzaminu.
Czyżby był gdzieś inny świat, gdzie wszystko jest normalne i na
dodatek gdzieś w Polsce ?

W Wołominie znowu popis ignorancji.
„Przeżyliśmy Związek Radziecki, przeżyjemy i Unię Europejską”
mówił w obecności setki osób Adam Kopczyński,
przewodniczący Rady Powiatu Wołomińskiego. Przewodniczący odrzuca
Unię, bo nie widzi szans na rywalizację z najlepszymi. Z Adamem
Kopczyńskim na pewno nie mamy szans. Drogi z Wołomina do Warszawy nie
można zacząć budować od lat, a co dopiero mówić o drodze do
Europy, najlepiej zostać w swoim zaścianku.

Osobiście zdecydowanie wolę być po
zachodniej stronie Europy, niż po wschodniej. Śmieszą mnie wypowiedzi
porównujące Brukselę do Moskwy, przeraża, że znajdują posłuch
u niektórych.

To jasne, Unia to nie złota rybka, ale
przede wszystkim szansa dla młodych. Chcecie by setki, tysiące
młodych ludzi, w większości po studiach, dalej bezskutecznie szukało
pracy. Ile jeszcze lat mają szukać, aż się zestarzeją ?

Swego czasu 10 milionów ludzi,
wierząc w nową Polskę, stworzyło Solidarność. Byli wśród nich
intelektualiści, inżynierowie, robotnicy i rolnicy. Wtedy wszyscy
myśleli o Polsce, nawet jeśli trzeba było podejmować trudne decyzje.

Gdzie jesteście dzisiaj?

Polska znowu potrzebuje zaangażowania
swoich obywateli. Nie lubię wielkich słów, ale wydaje się, że
doszliśmy jako społeczeństwo do wysokiego muru i drepczemy w
miejscu. Od paru dobrych lat słychać tylko populistów i
demagogów, wciąż awantury i awantury. Potrzebujemy nowych
impulsów i nowej nadziei.

Partie polityczne nam nie pomogą, one
tylko mamią jak reklamy telewizyjne, wszystko w nich idealne, wysoka
jakość i niska cena, po zakupach jakość często okazuje się iluzją, a
cena wcale nie taka niska. Obywatele muszą sami być bardziej aktywni
i odpowiedzialni przy dokonywaniu wyborów. Wielu spośród
nas zna już ważność swego głosu, ale niestety nie poczuwamy się do
odpowiedzialności za swoje decyzje. Nie wystarczy zagłosować na
tych, którzy mówią, że oni jeszcze nie rządzili, nie
wolno też głosować na złość. AWS źle rządził, to głosujemy na SLD,
SLD źle rządzi, będziemy głosować na Samoobronę.

Głos dla Polski

Festiwal wyborczy już się zaczął,
zastanówmy się przed każdym wyborem, czy nasz głos przysłuży
się Polsce. Niech każdy zostanie przy swoich poglądach, ale nie
zapominajmy, że są ważniejsze rzeczy niż partie i osobiste sympatie.

Inaczej przyjdzie nam czekać, aż
licealiści z Bydgoszczy dorosną i pokażą, że jest świat wartości
wyższych niż prywata, ale to niestety może potrwać.