W pierwszej kolejce rundy wiosennej rozgrywek piłkarskiej mazowieckiej IV ligi drużyna Huraganu Wołomin zremisowała na własnym boisku z Kryształem Glinojeck 1:1 (0:1) i zajmuje w tabeli w dalszym ciągu 14 ,,spadkowe” miejsce z dorobkiem 12 pkt.
W sobotę 13 marca zainaugurowała rundę wiosenną mazowiecka IV liga. Nie wszystkie spotkania doszły do skutku ze względu na zły stan boisk, ale mecz w Wołominie pomiędzy Huraganem i Kryształem Glinojeck rozegrano bez przeszkód. Start ligi okręgowej Mazowiecki Związek Piłki Nożnej przesunął na 20 marca.Tego dnia zostaną rozegrane mecze z drugiej kolejki – pierwszą przełożono na środę 7 kwietnia. Zapowiadane derby powiatu wołomińskiego Marcovia – Wicher Kobyłka odbędą się 7 kwietnia w Markach.
Zawiedzione nadzieje
Sympatycy Huraganu Wołomin wiązali z początkiem rundy wiosennej spore nadzieje, licząc, że trwająca drugi sezon zapaść w zespole zostanie przełamana. Sygnałem zmian na lepsze miał być pierwszy mecz Huraganu z Kryształem Glinojeck. Rywal wprawdzie dużo wyżej notowany w tabeli, ale do rundy wiosennej przystąpił osłabiony kadrowo. Liczono więc na zwycięstwo, a przede wszystkim na istotną zmianę stylu gry wołominiaków. Niestety, nie doczekano się ani jednego, ani drugiego. Jeśli sobotni mecz miałby być miernikiem aktualnej dyspozycji piłkarzy Huraganu, to trzeba jasno stwierdzić, że nic w stosunku do rundy jesiennej się nie zmieniło i nadzieje kibiców na udaną wiosnę zostaną po raz kolejny zawiedzione. Zespół Huraganu w spotkaniu z Kryształem prezentował grę, do jakiej w ciągu ostatniego 1,5 roku wszyscy się przyzwyczaili. Brak zgrania i szybkości, rządzone przypadkiem nieskładne akcje, system tysiąca bezproduktywnych podań, błędy indywidualne zawodników wynikające z braków w wyszkoleniu technicznym i zwrotności. Jest wprawdzie kilku nowych piłkarzy (Adam Stańczuk, Marcin Jackiewicz, Bartosz Męczkowski, Lucien Buala-Bola), ale śmiem wątpić, czy będą oni w stanie coś znaczącego wnieść do drużyny. Z ostatecznymi ocenami trzeba się jednak wstrzymać, przynajmniej przez najbliższe 2-3 kolejki meczów.
Na tle Huraganu drużyna Kryształu wypadła w sobotnim spotkaniu bardziej korzystnie, będąc bliższa zwycięstwa, chociaż też nie pokazała nic nadzwyczajnego. Po uzyskaniu prowadzenia w 34 minucie, umiejętnie powstrzymywała chaotyczne ataki piłkarzy Huraganu, stwarzając sobie jeszcze 2 doskonałe okazje do podwyższenia wyniku. Wołominiakom udało się wyrównać dopiero na 7 minut przed końcem meczu, po wprowadzeniu na boisko w 75 minucie przez trenera Krzysztofa Gawarę dwóch młodych zawodników Jaczewskiego i Jarzębskiego (dlaczego tak późno?). Po rajdzie prawą stroną Jaczewskiego i dokładnym dograniu przez niego piłki, Rossa strzelił bramkę na 1:1.
Skład Huraganu: Stańczuk – Dudek, Grotowski, Jackiewicz, Rogowski – Męczkowski (od 55 min. Michalski), Więch (od 55 min. Adam Pazio), Rossa, Artur Pazio (od 75 min. Jarzębski) – Stępień, Kozłowski (od 75 min. Jaczewski).
Apel zarządu Huraganu
Zarząd klubu zwraca się do swoich wiernych sympatyków z prośbą o wsparcie, w postaci przekazywania na rzecz klubu 1% podatku – KRS 0000226956. Zbigniew Milewski