Katarzyna Rozbicka
O miłości nastolatków myślimy i mówimy zazwyczaj lekceważąco, z przymrużeniem oka, często określając ją mianem niedojrzałej, nietrwałej, nierealistycznej czy infantylnej. Bagatelizujemy rozpacz młodych osób, których miłość okazała się nieszczęśliwa, „życzliwie“ pocieszając, że jeszcze są za młodzi na prawdziwe uczucie. Nic bardziej mylnego!
Wiek adolescencji, czyli okres między 11 a 22 rokiem życia jest niezwykle ważny, jesli chodzi o sferę uczuć i późniejszych zaangażowań emocjonalnych. Człowiek dojrzewa wówczas fizycznie i psychicznie. Z jednej strony dąży do bycia dorosłym i niezależnym z drugiej – pragnie nadal korzystać z przywilejów dziecka. W tym rozwojowym zamieszaniu pojawia się uczucie miłości wyrosłe na podłożu popędu seksualnego, który ujawnia się po okresie latencji (wyciszenia), absorbuje całą psychikę i może mieć wpływ na późniejsze intymne relacje.
Miłość w okresie dojrzewania ma charakterystyczne cechy:
Powoduje koncentrację całej uwagi na obiekcie uczuć. Młody człowiek zachowuje się wówczas tak, jakby świat zaczynał i kończył się na ukochanej osobie. Idealizuje partnera,widzi kochaną osobę taką, jaką chciałby, żeby była, a nie taką, jaka ona jest w rzeczywistości. Cęsto miłość powoduje u młodzieży obniżenie zdolności krytycznego myślenia i racjonalnego działania (tzw. splitting między sferą racjonalną i uczuciową). Ekspresja miłości zaś jest silnie powiązana z cechami osobowości „zakochanego” – stąd wyrózniamy wiele typów miłości w zależności od tego, jaka cecha osobowości dominuje (np. narcystyczną, zaborczą, melancholijną, władczą, itp.), a presja popędowo-seksualna utrudnia identyfikację stanów emocjonalnych.
Do największych trudności przeżywanych przez adolescentów należą trudności w ekspresji uczucia. Są osoby, które stosują podświadome działania ochronne przed tymi niezwykle intensywnymi doznaniami poprzez „ucieczkę “. Doświadczanie miłości przez nastolatka może być silnie destrukcyjne, szczególnie w następstwie miłości nieodwzajemnionej. Może powodować wewnętrzne izolowanie się, spadek samooceny, może też pobudzać do „odwetu” na przedstawicielach płci przeciwnej czy do usilnych poszukiwań nowego obiektu uczuć w celu zapełnienia powstałej „luki”. W przypadku chłopców może także pojawić się postawa wycofująca, co jest najcześciej wynikiem nasilonego oddziaływania popędu seksualnego, który utrudnia kontrolę nad impulsami. Są też takie sytuacje, gdy nieszczęśliwa miłość wpływa budująco i jest impulsem do przebudowy osobowości i pracy na sobą.
Niezależnie jednak od tego czy miłość nastolatka jest szczęśliwa czy nie, jest to dla niego stan naprawdę ważny i poważny, którego dorośli nie powinni lekceważyć. Nie chodzi o to, by każda nowa miłość nastolatka była traktowana jak ta jedna jedyna, ale o to, by umożliwić młodemu człowiekowi wyrażenie uczuć z nią związanych. Mądrzy i odpowiedzialni rodzice nie powinni uciekać od rozmów na takie tematy, muszą tylko pamiętać, aby unikać w nich dydaktyzmu, moralizowania oraz oceniania. Najlepszą metodą jest tu współodczuwanie, które pozwoli zorientować się czy sytuacja jest do “opanowania” w domowym zaciszu czy może przydałaby się pomoc psychologa.