Uczniowie klas I-szych z LO im. Wacława Nałkowskiego z Wołomina poznawali się ze sobą i swoimi pedagogami na obozie integracyjnym w miejscowości Wiartel. Taka forma integracji została w szkole zastosowana po raz pierwszy.
– Przed wami jeden z najpiękniejszy okresów w życiu – tymi słowami pan Krzysztof Milczarek, dyrektor Zespołu Szkół Nr 1 w Wołominie przywitał nas, uczniów I LO im Wacława Nałkowskiego na rozpoczęciu roku szkolnego.
I trzeba przyznać, że faktycznie tak jest. Dla nas uczniów klas pierwszych szkół średnich początek roku szkolnego to nowy etap w życiu. Nowa szkoła, koleżanki, koledzy i nauczyciele. Nowe wszystko.
We wzajemnym poznawaniu się pomógł nam wyjazd integracyjny wszystkich klas pierwszych na Mazury, gdzie spędziliśmy cztery cudowne dni. Pomysł naszych pedagogów bardzo nam przypadł do gustu.
– W tym roku postanowiliśmy
w naszej szkole rozpocząć organizację obozów integracyjnych dla uczniów klas pierwszych. Długo zastanawialiśmy się nad formą takiego obozu. Wszak integracja to nie tylko samo zapoznanie się ze sobą – uważa nasz dyrektor Krzysztof Milczarek. Trzeba przyznać, że pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Wiartel, miejscowość w której spędziliśmy wspólnie te cztery dni jest położona w samym sercu Puszczy Piskiej. Szum wiatru, śpiew ptaków i widok na jezioro… to miejsce jest wymarzone na wypoczynek. Dla nas uczniów i uczestników tej wyprawy organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. Wycieczki, ogniska, dyskoteki. Ale na tym wyjeździe nie tylko bawiliśmy się. Następnego dnia po przyjeździe tuż po śniadaniu mieliśmy zajęcia w grupach. Później wraz z Panem dyrektorem poszliśmy na spacer do lasu. Wędrując wśród drzew zbieraliśmy grzyby. Nad tym abyśmy zbierali grzyby tylko te nadające się do jedzenia osobiście czuwał Pan Dyrektor. Tego dnia po spacerze mieliśmy zajęcia z Panią Psycholog. Rozmowy i wspólne gry pomogły nam lepiej się poznać i zrozumieć drugiego człowieka. Ogólnie ten dzień przepełniony był wrażeniami. Braliśmy udział w kursie pierwszej pomocy. Strażacy (ratownicy), obrazowo opowiedzieli nam o wypadkach samochodowych. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Opr. na podstawie wypracowania Anny Cyrych