W artykule zatytułowanym: „Czy Warszawa nas truje?” z poprzedniego numeru, wspominaliśmy o tym, że Mieszkańcy Zielonki borykali się z problemem osadów z warszawskiej oczyszczalni „Czajka”.
Zwożenie osadów do lasu na terenie poligonu wojskowego w Zielonce zaczęło się wiosną 1999 roku, przywieziono około 40 000 ton. – Protesty społeczne i podjęte później przeze mnie działania administracyjne spowodowały, że do roku 2005 przywożenie osadów do Zielonki wstrzymano – wspomina Adam Łossan, burmistrz Zielonki.
W roku 2003 firma, która zwiozła do Zielonki osady uzyskała zezwolenie na wywóz 60 000 ton osadów z Czajki rocznie aż do 31 grudnia 2009 roku. – W ubiegłym roku nawet trochę tych osadów przybyło. Jednak wszystkie działania jakie odbywały sie wokół tej sprawy spowodowały, że panował wokół niej tak zwany „zły klimat” co między innymi mogło spowodować, że w 2006 roku firma przegrała przetarg na wywóz osadów z Czajki. Ironią losu jest to, że przedsiębiorca z Ząbek zwoził osady z Czajki do Zielonki a teraz konkurencja. Która wygrywa przetargi zwozi osady na granicę Ząbek. Życzę Miastu Ząbki, aby udało mu się skutecznie obronić przed tą groźną i nieprzyjemną sytuacją – mówi Łossan. TUR