Bez powodu został zabity 16-letni chłopak. Sprawcy natychmiast zostali wykryci i zatrzymani. Wołomińska policja zasłużyła na uznanie i naszą wdzięczność. Nie jest bowiem tajemnicą, że przestępca przebywający na wolności jest w dwójnasób niebezpieczny, gdyż ma poczucie bezkarności. Lubi się też chwalić swoimi czynami, a zwłaszcza tymi, o których piszą gazety. I być może o to chodziło sprawcom tej zbrodni! Chcieli mieć swoje ?5 minut? w lokalnej gazecie oraz sławę i uznanie w ?środowisku?. Ale na szczęście, to policjanci zostali bohaterami i to nie tylko swojego środowiska.
Od kilku dni, o swoje ?5 minut? w mediach publicznych walczą posłowie Prawa i Sprawiedliwości i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Wygląda to groźnie, bo ci posłowie już zapowiedzieli bojkot pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu, jeśli z tych obrad nie będzie transmisji w polskiej telewizji! A wszystko na to wskazuje, że nie będzie, bo prezes TVP już podjął decyzję, by obrady Sejmu były relacjonowane tylko w kanale satelitarnym ?TVP Parlament?. Na to nie chcą się zgodzić wspomniane partie. Chcą szerokiej widowni! Marzą o czasach, gdy obrady sejmowe były jedną z nielicznych atrakcji w polskiej telewizji a występujący na mównicy posłowie zażywali sławy równej uczestnikom ?Big Brothera?. Zapewne dlatego te partie zablokowały wejście w życie pomysłu Platformy Obywatelskiej, zniesienia abonamentu radiowo ? telewizyjnego. Długo przekonywali widzów o potrzebie – wręcz obowiązku – promowania polskiej kultury w TVP za pieniądze z abonamentu. Dzisiaj już wiemy, że z tego opasłego programu promowania polskiej kultury zostały już tylko dwie literki, pierwsza i ostatnia: ?K? – jak ?Kaczyński? i ?a? jak abonament!
Właśnie w tym tygodniu, wszystko na to wskazuje, rozpoczyna kampanię wyborczą Pan Prezydent. Z sygnałów jakie nadchodzą, zaczyna wyłaniać się konstrukcja tej kampanii. Pan Lech Kaczyński ma dużo mówić. Ma rozmawiać wszędzie i ze wszystkimi o swoich obawach i wątpliwościach nad wybranym kierunkiem rozwoju kraju. Ma wszystko sprawdzać, badać, żądać wyjaśnień. Będzie chciał nas przekonać, że nie może jeść i spać z powodu złej polityki rządu Donalda Tuska! Przejęty ciężkim losem współobywateli schudnie, przygarbi się, zszarzeje. Widać na nim będzie ciężar jaki nosi na swoich ramionach. W takiej kampanii kluczową rolę może spełnić trybuna sejmowa. To z niej posłowie PiS i SLD będą mogli ciskać gromy na rządzących i błagać Prezydenta o interwencję. Ale by ten plan się powiódł, potrzebne są podległe media. Stąd ta wojna o transmisję z obrad! Ale, moim zdaniem, jest to zły pomysł na kampanię prezydencką. Totalna krytyka znajduje bowiem uznanie tylko w środowiskach, które z reguły nie biorą udziału w głosowaniach. Ale tonący i brzytwy się chwyci!
Chęć zaistnienia w mediach jest silniejsza od rozsądku. Przekonał mnie o tym pewien Internauta, zadeklarowany sympatyk Prawa i Sprawiedliwości. Zwrócił na siebie uwagę wypowiedzią w której zakwestionował nauczanie Kościoła. Nie mógł pojąć, że Hierarchowie nie tylko mogą ale muszą wytykać zło jakie dostrzegają. I to w każdym środowisku, nie wyłączając klientów jego ulubionej partii. Obronę prawa do bezpiecznego i godnego życia nazwał nadinterpretacją. Nadinterpretacją piątego przykazania – nie zabijaj! No, i zaistniał.
Panie „Urban”
Czy aby zaistnieć musi Pan tragedię (śmierć dziecka) łączyć z jadem jakim Pan sączy. Wstyd dla organizacji z kórą Pan jest związany jak Mazowiecka Wspólnota Samorządowa
Drogi Panie Januszu , Pan Edward M. Urbanowski to ten sam redaktor naczelny tejże gazety ŻP.Pan Urbanowski dwojga imion nie jest zwiazany z Mazowiecką Wspólnotą Samorządową tylko z Platformą i Mikulskim.
Jaki on jest redaktor? On jest funkcjonariuszem oddelegowanym na front opluwania Kaczorów. Na wołomiński PiS słowa złego nie napisze bo ma zakaz od „wójta”. Bo dzięki tym wołomińskim nieudacznikom „wójt” nieudacznik może rządzić.
By zaistnieć piszesz Pan dyrdymały
jak człek rozumem i posturą mały.
Ja się zastanawiam czy Sz. P. red. Urbanowski potrafi w ogóle coś napisać, nie zachaczając o PiS. Wydaje mi się, że nie.
KŁAMSTWA, BREDNIE to warsztat dziennikarski nijakiego E. M. Urbanowskiego. Warsztat typowy dla POlitruków.
Urbanowski kocha PiS, szczególnie ten lokalny i przy korycie.