Galeria Powiatowa 25 czerwca wystawą prac Nikifora rozpocznie swoją działalność w nowym miejscu, w Wołominie przy ul. Orwida. O zmianach, oczekiwaniach względem nowej placówki oraz planach na najbliższy okres rozmawiam z dyrektor Galerii – Jolantą Boguszewską .
– Czy w związku z nową placówką Powiatowa Galeria Korozja i Kolor zmieni swą nazwę?
– Tak, zmienimy nazwę. Galeria Korozja i Kolor była związana z budynkiem starostwa, na Orwida będzie zupełnie inna galeria. Ponieważ obok jest stary budynek fabryczny, postanowiliśmy nazwać ją Galeria Przy Fabryczce.
– Jak ma się Galeria do mającego powstać także przy Fabryczce na Orwida Muzeum Etnografii? Czy to będzie jego integralna część?
– Podobnie jak do tej pory, galeria będzie działać w ramach większej instytucji – najpierw Ośrodka Dokumentacji Etnograficznej, potem zapewne muzeum. Cała inwestycja na Orwida powstaje etapami. Galeria jest po prostu zakończeniem pierwszego etapu prac.
– Czy w związku z większą powierzchnią placówki przewidywane jest zwiększenie liczby pracowników Galerii?
– Na razie nie mamy środków na zwiększenie liczby pracowników i będziemy sobie musieli poradzić dotychczasowymi siłami. Być może w dalszej przyszłości coś się zmieni.
– Wystawą otwierającą nowe oblicze Galerii będzie ekspozycja autentycznych prac Nikifora. Czy nie przeraża Panią tak wysoko postawiona na sam początek poprzeczka? Czy będzie kontynuowana tradycja wernisaży dzieł słynnych artystów?
– Wystawa Nikifora to istotnie dość poważne przedsięwzięcie, i pod względem logistycznym i finansowym, tym bardziej, że otwarciu towarzyszyć będzie szereg imprez dodatkowych, związanych z kulturą Łemków. Ale placówka rozwija się i chciałabym, aby nie była to ostatnia wystawa tak znanego artysty. Jednocześnie naszym zadaniem jest także prezentacja artystów rodzimych. Dlatego z pewnością będziemy kontynuować pokazy tego, co robią mieszkańcy regionu. Tym bardziej, że kolejka oczekujących na swój wernisaż sięga 2012 roku.
– Czy powierzchnia Galerii na Orwida może posłużyć wydarzeniom kulturalnym w większej skali, typu koncerty, spotkania z artystami, warsztaty?
– Tego typu wydarzenia odbywały się także w Korozji. Regularnie organizowaliśmy warsztaty, odbywały się także spotkania z podróżnikami, etnografami czy kolekcjonerami. Na ile pozwolą finanse – będziemy kontynuować tę działalność w nowym miejscu. Pierwszy koncert – muzyki łemkowskiej – już podczas otwarcia wystawy Nikifora, 25 czerwca.
Rozmawiała Sylwia Kowalska