To już w przyszłą niedzielę odbędą się wybory do Europarlamentu. Powiat wołomiński został włączony do stołecznego okręgu wyborczego, więc to nie my będziemy decydować o rozdziale mandatów. Zadecydują głosy mieszkańców Warszawy. W tych warunkach, nasz udział w głosowaniu będzie, w dużym stopniu, wyrazem poparcia dla określonej partii czy polityka niż realnym wyborem konkretnego posła. Ale to chyba dobrze, bo możemy na ten spektakl wyborczy spojrzeć z dystansu. A warto, bo dopiero z odległej perspektywy dostrzeżemy, który z setki kandydatów ubiegający się o bilet do Brukseli traktuje nas poważnie, czyli autentycznie zabiega o naszą przychylność. A sprawdzić łatwo, bo wystarczy zajrzeć do internetowego archiwum Życia Powiatu Wołomińskiego. Z plejady kandydatów tylko Janusz Piechociński, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, lider listy numer 2, był z nami ?od zawsze”, w dobrych i w złych czasach. I właśnie za to bezinteresowne bycie z nami zagłosuję na niego!
W kampanię wyborczą włączył się również Pan prezydent Lech Kaczyński. Wygłosił w Sejmie wykład z makroekonomii w którym starał się wskazać na błędy jakie, jego zdaniem, popełnia rząd Donalda Tuska w sferze szeroko rozumianej gospodarki. Zwrócił szczególną uwagę na rosnące w kraju bezrobocie. Chwalił zaś czasy sprawowania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Ponoć było lepiej! Ale, by uwiarygodnić to twierdzenie, należało przedstawić dane statystyczne. A tego w tym wykładzie zabrakło. Dlaczego? Może przeoczył? Nie, on ich, po prostu, nie mógł podać, gdyż jasno z nich wynika, że w październiku 2007 roku, czyli w ostatnim miesiącu sprawowania władzy przez PiS, było na bezrobociu o 150 tysięcy więcej ludzi niż w kwietniu czy maju 2009 roku! Mówiąc inaczej. W okresie obecnego ?załamania” gospodarczego bezrobocie w Polsce jest o 10 proc. mniejsze niż w okresie ?prosperity” z czasów rządów PiS! Naturalnie, bezrobocie przez zimę się zwiększyło ale jest faktem, że po raz pierwszy w historii polskiej transformacji mamy mniejsze bezrobocie od średniej europejskiej. O tym wszystkim Pan Prezydent zapomniał powiedzieć polskiemu społeczeństwu, mimo, że wzywał rząd do ?powiedzenia całej prawdy o stanie polskiej gospodarki”.
W cieniu europejskich wyborów i publicznie deklarowanej przez Pana Prezydenta troski o najuboższych, we wsi Krawcowizna w gminie Strachówka naszego powiatu żyje rodzina w warunkach urągających ludzkiej godności. Reportaż telewizyjny z tego obejścia zszokował Polskę. Nikt nie chciał uwierzyć, że w takich warunkach może żyć człowiek! A jednak może! Co gorsze, żyją za przyzwoleniem władzy, sąsiadów, organizacji niosących pomoc i wszystkich świętych. Jak by tego było mało, to tym osobom – kobiecie i jej synowi – formalnie rzecz biorąc nie należy się pomoc, bo ta Pani otrzymuje rentę w wysokości 400 złotych! W tym gospodarstwie w najlepszej sytuacji znalazł się pies, bo troska o niego zajęła uwagę lekarza weterynarii, strażnika przyrody, policjanta i bliżej mi nie znanej organizacji przyjaciół zwierząt. Głodnym pozostał tylko człowiek!
Ktoś ładnie powiedział: żyjemy w świecie powszechnego zepsucia moralnego i społecznego i nic już nas nie powinno dziwić.