Masz dwadzieścia (trzydzieści, czterdzieści…) lat i do tej pory alergię znałaś tylko z opowiadań koleżanek. Owszem, wiesz, że córeczka sąsiadki jest uczulona na kurz, a mąż przyjaciółki dostaje wysypki po truskawkach. Ale Ciebie przecież to nie dotyczy. Od dziecka jadłaś wszystko, na co miałaś ochotę i godzinami mogłaś leżeć na łące, nie zważając na jakieś pyłki.
Aż tu nagle łapiesz katar albo znienacka zaczynasz kasłać. To pewnie przeziębienie – myślisz sobie – minie po dwóch dniach. Ale nie mija, ani po dwóch dniach, ani po dwóch tygodniach. Co gorsza, objawy się nasilają. Kaszlesz już właściwie co noc, a każdego ranka budzisz się z tym okropnym uczuciem zatkanego nosa. Przechodzi Ci przez myśl, że to może być alergia. Nawet mówisz o tym mamie, ale ona Cię uspokaja: „W naszej rodzinie nigdy nie było żadnych uczuleń, skąd więc wzięłoby się u ciebie. W dodatku w tym wieku.” Niestety, tym razem mama nie ma racji. Alergia może zacząć się w każdym momencie życia. Lekarze alarmują, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat podwoiła się liczba osób, u których stwierdza się alergiczne nieżyty dróg oddechowych. Choruje coraz więcej dorosłych, którzy nigdy wcześniej nie zetknęli się z tym problemem. Często cierpią tygodniami, bo nie przychodzi im do głowy, jaka może być prawdziwa przyczyna ich złego samopoczucia. Oto wskazówki, jak bezbłędnie rozpoznać, że to właśnie uczulenie jest Twoim problemem.
Jeśli katar pojawia się nagle, wydzielina jest wodnista, a Ty czujesz się ogólnie rozbita, tak naprawdę nic jeszcze nie wiadomo. Równie dobrze może to być początek alergii, jak i infekcji. Gdy jednak uczucie zatkanego nosa (bez żadnej wydzieliny) przeplata się ze zużywaniem ogromnej ilości chusteczek, szala coraz bardziej przechyla się na stronę uczulenia. Sprawa jest właściwie przesądzona, kiedy wszystkiemu towarzyszą całe serie kichnięć, po kilka lub nawet kilkanaście razy dziennie, do tego świąd nosa, a często także podrażnienie oczu. Jeszcze przez kilka dni możesz się leczyć sama. Kup w aptece krople do nosa, np. Xylorhin, Acatar, i wpuszczaj je 2–3 razy dziennie. To przyniesie Ci ulgę i pozwoli swobodniej oddychać. Taką samodzielną kurację możesz jednak stosować maksymalnie dwa tygodnie. Jeżeli po tym czasie objawy nie miną, zgłoś się do lekarza.
To alergia, jeśli: wodnisty katar przeplata się z uczuciem zatkanego nosa, powtarzają się napady kichania.
Już od paru dni masz zaczerwienione oczy. Właściwie wyglądają jak u królika. Drażni je ostre światło, często łzawią. Zastanawiasz się: alergia czy może tylko ślad po wielu godzinach spędzonych przy komputerze lub w zadymionym pomieszczeniu? Dla postawienia prawidłowej diagnozy istotne znaczenie ma to, czy spojówki Cię swędzą. Jeśli tak, z dużym prawdopodobieństwem możesz przyjąć, że masz uczulenie. Dla alergii charakterystyczne jest także to, że problemy powracają co kilka tygodni albo regularnie co rok o tej samej porze. Wypróbuj krople, które kupuje się bez recepty, np. Polcrom, Starazolin lub Visine. Jeżeli nie uda Ci się złagodzić dolegliwości, idź do okulisty.
To alergia, jeśli: spojówki są podrażnione i silnie swędzą.
Tylko kaszlesz, bez żadnych innych objawów przeziębienia – ani gorączki, ani bólu głowy. Napady suchego, męczącego kaszlu zaczynają się najczęściej w nocy, ale także w ciągu dnia możesz mieć kilkanaście ataków. Dodatkowe „atrakcje” to świszczący oddech, czasem też duszności. Na początek wypróbuj jeden z syropów łagodzących kaszel, np. Robitussin, Prospan, Stodal (unikaj preparatów o silnym działaniu wykrztuśnym i przeciwkaszlowym!). Gdy przyczyną kaszlu jest jakaś infekcja, syropy złagodzą dolegliwości. Jeśli jednak to alergia, nie licz na efekty tej kuracji. Taki kaszel, nieodpowiednio leczony, czasem trwa miesiącami. Co gorsza, może stanowić wstęp do rozwoju astmy oskrzelowej. Dlatego nie zwlekaj długo. Gdy po tygodniu picia syropów problem nie mija, umów się na wizytę do lekarza.
To alergia, jeśli: kaszel jest suchy, bez żadnych objawów przeziębienia, napady zdarzają się najczęściej w nocy lub rano.
Ciąg dalszy w kolejnym numerze.