O rozwoju turystyki, problemie wywozu odpadów i zadaniach gminy Dąbrówka na bieżący rok rozmawiamy z wójtem, Tadeuszem Bulikiem.
– Mówi się ostatnio dużo o kryzysie na rynku pracy oraz w sektorze inwestycyjnym. Jak wygląda sytuacja w gminie Dąbrówka?
– W Gminie Dąbrówka większość zakładów zatrudniających pracowników to firmy małe, najczęściej kilku lub kilkunastoosobowe. Jak na razie nic nam nie wiadomo o drastycznych cięciach w zakresie działalności tych firm jak również miejsc pracy. Ponadto ok. 30% osób w wieku produkcyjnym dojeżdża do pracy do Warszawy, Radzymina, Marek i Wołomina, gdzie rynek pracy jest nadal chłonny. Coraz mniej osób w naszej Gminie pracuje w rolnictwie, powodem tego jest niewielka powierzchnia gospodarstw i w większości słabe gleby. Z prawdziwego zdarzenia gospodarstwa rolne funkcjonują w kilku miejscowościach, gdzie ziemia jest nieco lepszej jakości, co pozwala osiągnąć choćby niewielką opłacalność produkcji. Na terenach gdzie występują bardzo słabe gleby, następuje ich przekwalifikowanie na działki budowlane a następnie ich sprzedaż.
Coraz więcej mieszkańców naszej Gminy zakłada niewielkie firmy, w szczególności w zakresie działalności usługowo-handlowej. Bardzo ciekawym zjawiskiem jest powstanie dużej liczby zakładów produkujących tzw. ciasta domowe. Mamy ich ok. trzydziestu. Zatrudniają one przeważnie po kilkanaście osób, najczęściej kobiety. Niby nic, ale jeśli pomnoży się to przez 30, to okazuje się, że pracę w tym sektorze znajduje ponad 400 osób. Warto podkreślić fakt, że nie są wymagane tu wysokie kwalifikacje, a jedynie umiejętność wypieku doskonałych, domowych ciast. Produkty cukiernicze z naszego terenu eksportowane są na całe Mazowsze i sąsiednie województwa.
– Co z planowanymi na ten rok inwestycjami w gminie?
– Planowane, główne zadania inwestycyjne oscylują wokół 3 sektorów: oświata, drogi i infrastruktura drogowa, infrastruktura wodno ? kanalizacyjna. Gmina realizuje zadania inwestycyjne tylko wówczas, gdy znaczną część środków na te cele stanowią fundusze zewnętrzne, zarówno środki unijne jak również inne fundusze krajowe i zagraniczne. Staramy się składać wnioski o dofinansowanie naszych zadań we wszystkich instytucjach i programach, które mogą udzielić nam wsparcia w tym zakresie. Realizacja zadań, które nie otrzymają pomocy zewnętrznej jest przesunięta w czasie, rozłożona na etapy i najczęściej wydłuża się okres ich realizacji.
– A w ubiegłym roku, które z inwestycji udało się zrealizować?
– Bardzo się cieszę, że mimo braku dostępu do funduszy unijnych, udało nam się zrealizować wiele zadań inwestycyjnych, głównie dzięki wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wybudowaliśmy sieć kanalizacyjną w miejscowości Małopole, wodociągi w miejscowości Karpin i Sokołówek, a także zmodernizowaliśmy Przedszkole Samorządowe w Dręszewie i kilka odcinków dróg gminnych. Oprócz tego wspólnie z Samorządem Powiatu Wołomińskiego ułożyliśmy w kilku miejscowościach chodniki, poprawiając tym samym bezpieczeństwo podróżnych i mieszkańców. Dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji udało nam się kupić 1000 m zapór przeciwpowodziowych. Otrzymaliśmy także środki z Ministerstwa Edukacji Narodowej na remonty naszych szkół. W ubiegłym roku pozyskaliśmy również nieodpłatnie z Ministerstwa Edukacji Narodowej nowy autobus szkolny.
– Czy jest w gminie jakiś znaczący problem, który należałoby szybko rozwiązać?
– W moim przekonaniu jednym z głównych problemów jest gospodarka odpadami. W chwili obecnej na naszym terenie, każde gospodarstwo domowe posiada zakupiony przez Gminę pojemnik na odpady, ma zawartą umowę na wywóz i zgodnie z przyjętym harmonogramem powinno raz w miesiącu pojemnik wystawić. Niestety tylko nieliczni to robią a skoro tak, to zapewne znaczna część odpadów jest palona bądź wywożona do lasu. Jednocześnie nie stać naszej Gminy, aby zatrudniać dodatkowo pracowników, którzy kontrolowali mieszkańców w tym zakresie. Warto wspomnieć, że dzięki staraniom Gminy we wszystkich większych miejscowościach są ustawione uliczne pojemniki do segregacji odpadów, a także finansujemy bezpłatny odbiór odpadów segregowanych w workach od wszystkich mieszkańców. Dwa razy do roku na koszt Gminy wywożone są ponadto tzw. odpady wielkogabarytowe.
– Jak zatem rozwiązać ten problem?
– Będę przekonywał Radę Gminy oraz mieszkańców do prowadzenia zryczałtowanego systemu opłat za odpady produkowane w gospodarstwach domowych. Przyjęcie tego rozwiązania, czyli stałej miesięcznej opłaty z każdego gospodarstwa spowoduje znaczne obniżenie ceny za usługę a jednocześnie powinno doprowadzić do tego, że wszyscy będą zainteresowani segregacją i wystawianiem pojemników, gdyż niezależnie od tego będą musieli wnieść opłatę ryczałtową. Moim zdaniem będzie to system bardziej sprawiedliwy i skuteczny.
– Co może zaoferować inwestorom Gmina Dąbrówka?
– Mamy dużo terenów przeznaczonych w miejscowym planie pod działalność produkcyjno-usługowo-handlową, w szczególności wzdłuż drogi ekspresowej S8. Wyznaczyliśmy też wiele obszarów pod budownictwo. Efektem tego jest szybki jego rozwój, m. in. ok. 50 domów zostało wybudowanych w ubiegłym roku przez dwie firmy deweloperskie. Posiadamy także bardzo duży i niewykorzystany do tej pory potencjał jeśli chodzi o turystykę i rekreację. Północną część Gminy stanowią lasy i przepiękna dolina rzeki Bug. Czekamy na inwestorów pragnących wybudować przystanie, plaże, tory kajakowe, korty tenisowe, stadniny koni, ścieżki rowerowe i piesze, itp. Nowo powstały skansen w Kuligowie jest również bardzo dobrym pomysłem na rozwój turystyki w naszym rejonie.
Rozmawiał Adam Kudełka