22-letni kierowca BMW postanowił urządzić popis driftu na parkingu MOP Mieszkowo. Nie przewidział jednak, że „widzami” staną się policjanci z piaseczyńskiej drogówki. Jak się okazało, to nie niebezpieczne manewry były jego największym problemem. Mężczyzna od 2024 roku nie posiada prawa jazdy, co oznacza, że nie tylko nie powinien driftować, ale nie miał prawa znaleźć się za kierownicą. Sprawa swój finał będzie miała w sądzie, a czas bez uprawnień jeszcze się wydłuży.
Młodzi kierowcy na miejsce swoich „popisów” wybierają parkingi przy centrach handlowych, targowiska lub inne puste place. To tam próbują swoich sił w brawurowej jeździe, nie zdając sobie sprawy, jak duże zagrożenie mogą stworzyć dla siebie i innych. Tym razem 22-letni kierujący BMW postanowił sprawdzić swoje umiejętności na parkingu Miejsca Obsługi Podróżnych Mieszkowo, a „widzami” jego popisów stali się funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki.
Media error: Format(s) not supported or source(s) not found
Pobierz plik: https://www.zyciepw.pl/wp-content/uploads/2025/04/175-279502.mp4?_=1Policjanci zauważyli, jak kierujący BMW wykonuje niebezpieczne manewry, z dużą prędkością wprowadzając auto w poślizg, co stwarzało ryzyko dla innych użytkowników parkingu. Podjęli więc natychmiastową interwencję.
Podczas sprawdzania w policyjnym systemie informacyjnym wyszło na jaw, że 22-letni obywatel Białorusi prawa jazdy nie posiada od 2024 roku, ponieważ uprawnienia zostały mu cofnięte decyzją Prezydenta m.st. Warszawy. Oznacza to, że nie tylko nie powinien wykonywać driftów, ale również w ogóle nie miał prawa siedzieć za kierownicą pojazdu. Teraz jego sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach. Można się również spodziewać, że okres, w którym młody mężczyzna nie będzie mógł legalnie prowadzić pojazdu, jeszcze się wydłuży.
Takie sytuacje, niestety, nie należą do rzadkości. Wielu młodych kierowców, pod wpływem filmów i mediów społecznościowych, próbuje swoich sił w driftowaniu na publicznych drogach i parkingach. Warto jednak pamiętać, że tego typu zachowania są nie tylko niezgodne z przepisami, ale przede wszystkim skrajnie niebezpieczne.
Pamiętajmy o tym, że driftowanie wymaga odpowiednich warunków, doświadczenia i znajomości techniki jazdy. Próby wykonywania tego typu manewrów w miejscach publicznych mogą skończyć się tragicznie – zarówno dla kierowcy, jak i przypadkowych osób, które znajdą się w pobliżu, a chwila zabawy może kosztować znacznie więcej, niż się wydaje. Brak prawa jazdy, grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a w najgorszym przypadku – wypadek. Zamiast ryzykować na parkingu czy ulicy, lepiej zadbać o swoje umiejętności w legalny i bezpieczny sposób, pamiętając o tym, że droga to nie tor wyścigowy!
podkom. Magdalena Gąsowska/JW / KS Policji
Więcej wiadomości z Mazowsza
„Dostawczak” za ciężki o 4,5 tony na wagach ITD
Kolizja w Markach. Skuter zderzył się z samochodem osobowym – jedna osoba ranna
Policyjny pościg zakończony zatrzymaniem złodziei kabli energetycznych
Nadit – policyjny pies doprowadził do ukrywającego się w zaroślach, nietrzeźwego uczestnika zdarzenia drogowego
Kolejne groźne zdarzenie z udziałem jednośladu
Wielkanocna awantura w sklepie – 40-latek aresztowany
Policjanci ze strażakami uratowali życie kobiety
„To moje auto, ale zgubiłem kluczyki” – zarzuty za kradzież z włamaniem do pojazdu
Podsumowanie weekendu świątecznego na drogach powiatu wołomińskiego
Zaginiony senior odnaleziony przez radzymińskich policjantów
Policja poszukuje świadków kradzieży i dewastacji
CBŚP i SG zlikwidowały nielegalną fabrykę papierosów. Magazyn na terenie powiatu wołomińskiego. Straty Skarbu Państwa sięgają 35 mln PLN
Podrobiony alkohol i papierosy ukryte na terenie powiatu wołomińskiego
Niedawno zdał egzamin, a już stracił prawo jazdy
