Góry zepsutych telefonów, starych laptopów czy nieużywanych urządzeń AGD – gdzie najczęściej lądują? Na strychu albo w piwnicy czy garażu. To duży błąd! Nie dość, że zaśmiecamy własną przestrzeń, to jeszcze blokujemy „drugie życie” zawartym w sprzęcie cennym surowcom. – zachęca marecki ratusz
Możemy to zmienić. Także w naszym mieście! Rozwiązaniem są charakterystyczne czerwone pojemniki na małe elektroodpady. To rozwiązanie dla tych, którzy szybko i bezpiecznie chcą pozbyć się starego telefonu, miksera, baterii czy zużytych elektronicznych zabawek.
Ważne, by odpad nie był większy niż 50 x 40 x 20 cm.
Takie pojemniki znajdziecie Państwo w jedenastu lokalizacjach. Oto one:
- ul. Mieszka I / Okólna,
- ul. Kolorowa,
- ul. Mickiewicza / Urbanistów,
- ul. Duża (os. Horowa Góra),
- ul. Małachowskiego,
- ul. Żeromskiego (obok placu Nivea),
- ul. Leśna,
- ul. Wilcza / Dzika,
- ul. Rejtana – skwer,
- ul. Środkowa / Baczyńskiego,
- ul. Wczasowa – skwer.
Pojemniki są bezpieczne dla środowiska i specjalnie przygotowane do zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Do tego znajdują się dosłownie „za rogiem”. Takie rozwiązanie jest istotnym elementem uzupełnienia funkcjonującego systemu gospodarki odpadami w gminie – tłumaczy Robert Magolon, pełnomocnik zarządu MB Recycling ds. Projektu Elektryczne Śmieci.
Mieszkańcy spotykają takie pojemniki w drodze na przystanek autobusowy, po zakupy czy na plac zabaw. Nie da się ich nie zauważyć. Mam nadzieję, że dostępność pojemników, w połączeniu ze zwiększaniem świadomości Polaków, sprawi, że w naszych domach nie będzie już zalegać blisko 20 milionów sztuk zużytego sprzętu – dodaje Gabriela Leszczyńska, prezes zarządu organizacji odzysku AURAEKO.
Co to są elektroodpady? To wszelki zużyty sprzęt elektryczny lub elektroniczny, który działa na prąd lub baterie. Wyobraźmy sobie ponad 1,5 mln ciężarówek o masie 40 ton, które ustawiono jedna po drugiej. Byłoby ich na tyle dużo, że otoczyłyby Ziemię — i to wzdłuż równika. Właśnie tyle zajmują elektroodpady, które świat wytwarza każdego roku. To już rekordowe 62 mln ton.
Niestety ilość elektrośmieci rośnie pięć razy szybciej niż ich recykling. To duży problem dla naszego zdrowia i środowiska. Dlaczego? Elektroodpady to źródło szkodliwych substancji. Po wydostaniu się z zardzewiałej lodówki, stłuczonego kineskopu telewizora czy z rozbitych świetlówek szybko przenikają do gleby, wody i powietrza.
Okazuje się, że w jednym telefonie komórkowym znajduje się wiele toksycznych substancji, w tym kadm, chrom czy ołów. Wszystkie mogą prowadzić do poważnych dolegliwości zdrowotnych. Równocześnie to bardzo bogate źródło surowców wtórnych.
Segregacja elektroodpadów wcale nie musi być trudna ani skomplikowana. Trzymane w szafie kilometry kabli „na wszelki wypadek”, zepsuty laptop albo zużyty czajnik wystarczy wrzucić do czerwonego pojemnika.
Zachęcamy mieszkańców Marek do korzystania z czerwonych pojemników na elektroodpady, to najprostszy sposób na pozbycie się tego typu odpadów oraz baterii – zaznacza Paweł Pniewski, zastępca burmistrza.
Artykuł powstał w ramach kampanii edukacyjnych prowadzonych przez Fundację Odzyskaj Środowisko oraz organizację odzysku AURAEKO. – informuje UM Marki