Pierwszy mecz mazowieckiego Pucharu Polski przeszedł do historii, a MKS Ząbkovia Ząbki zaprezentowała widowiskową formę, miażdżąc na wyjeździe Żyrardowiankę Żyrardów wynikiem aż 6:0. To była prawdziwa piłkarska uczta, w której zawodnicy z Ząbek nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń, dominując od pierwszego gwizdka aż po końcowy rezultat.
Strzelecki koncert Ząbkovii
Festiwal bramek otworzył Mateusz Augustyniak, który z chirurgiczną precyzją umieścił piłkę w siatce rywali, dając drużynie przewagę. Chwilę później Paweł Czułowski podwyższył wynik, a stadion w Żyrardowie zamarł, gdy Stanisław Krajewski podążył ich śladami, dorzucając trzecią bramkę. Karol Pierzchalski dołożył kolejne trafienie, a Kacper Dmitruk, niczym z katapulty, posłał piłkę prosto do bramki przeciwnika. Na koniec Karol Pierzchalski raz jeszcze udowodnił swoje umiejętności, zamykając wynik efektownym golem.
Pucharowe emocje na wysokim poziomie
MKS Ząbkovia pokazała nie tylko skuteczność, ale również drużynową harmonię i nieustępliwość, które dały im spektakularne zwycięstwo. Żyrardowianka nie miała szans na nawiązanie walki z tak dobrze zorganizowanym i dynamicznie grającym zespołem. To starcie zapowiada, że MKS Ząbkovia nie zamierza zwalniać tempa w dalszych fazach Pucharu Polski, a kibice mogą spodziewać się kolejnych piłkarskich emocji na najwyższym poziomie!