Katarzyna Rozbicka
Ostre przemiany hormonalne zawsze towarzyszą okresowi dojrzewania, bez nich byłoby ono niemożliwe. U chłopców w związku z wydzielaniem się dużej ilości testosteronu problemy „okresu dojrzewania” mogą bardziej dać się we znaki otoczeniu; łagodniejszy zazwyczaj przebieg dojrzewania u dziewcząt związany jest z bardzo niskim poziomem androgenów(hormony męskie), a wysokim – estrogenów(hormony żeńskie).
Rodzice nastolatków stwierdzają pewnego dnia, że ich grzeczne i potulne dotychczas dziecko zaczyna nagle stawiać opór – odsuwa się od nich w stronę grupy rówieśniczej, ostro krytykuje tych, którzy do tej pory byli jego autorytetami, często bez powodu, co prowadzi do mniej lub bardziej ostrych konfliktów rodzinnych. Zaskoczeni rodzice próbują wówczas zrzucać winę na zły wpływ grupy rówieśniczej, tymczasem głównym powodem tych zmian są …hormony.
Ostre przemiany hormonalne zawsze towarzyszą okresowi dojrzewania, bez nich byłoby ono niemożliwe. U chłopców w związku z wydzielaniem się dużej ilości testosteronu problemy „okresu dojrzewania” mogą bardziej dać się we znaki otoczeniu; łagodniejszy zazwyczaj przebieg dojrzewania u dziewcząt związany jest z bardzo niskim poziomem androgenów(hormony męskie), a wysokim – estrogenów(hormony żeńskie). Ta różnica sprawia też, że inne są symptomy dojrzewania. – Dziewczęta nie odczuwają w tym czasie silnego napięcia seksualnego, nie mają więc problemów z jego rozładowaniem. Charakteryzuje je natomiast labilność emocjonalna, czyli gwałtowne zmiany nastroju i emocji. U dojrzewających chłopców obserwuje się zaś zwiększoną aktywność, agresję i wynikającą z silnego napięcia seksualnego – erotyzację zachowań. Bardzo często też młodzi mężczyźni dążą wówczas do rozładowania owego napięcia poprzez zachowania niedojrzałe, naruszające wolną wolę obiektu swojej fascynacji (np. podglądanie). Dlatego też rodzice powinni przełamać swoje opory w rozmawianiu z dziećmi, na temat ich seksualności, i dość jasno wskazać synowi (córce również), jakie zachowania są zgodne z normą obyczajową, etyczną, nie mówiąc już o religijnej. Młody człowiek od nich powinien usłyszeć, że agresja, zachowania seksualne w miejscach publicznych, a przede wszystkim zachowania seksualne bez zgody obiektu są poza normą. Ale jak doskonale wiemy, same słowa nie wystarczą – powinny być poparte czynami, bo młodzież, która właśnie wchodzi w fazę myślenia formalnego, jest niezwykle krytycznie nastawiona.
W zachowaniach nastolatków zupełnie normalne jest też „sprawdzanie” własnej seksualności poprzez – głównie u dziewcząt – kokietowanie rodzica płci przeciwnej przy jednoczesnym krytykowaniu rodzica tej samej płci. Oczywiście motywy nie s „czysto” ą seksualne! Chodzi tu raczej o wykorzystanie np. przez córkę czegoś, co możemy nazwać „seksapilem” w celu manipulowania ojcem i osiąganiu pewnych korzyści, których nie można uzyskać od matki (np. wyjścia, pieniądze itp.) Sytuacje takie są dość częste i wymagają od rodziców niezwykłej dojrzałości oraz wspólnego, dobrze przemyślanego stanowiska.