Rozmawiamy z Krzysztofem Gawkowskim, radnym Gminy Wołomin, liderem Lewicy i Demokratów w powiecie.
– Jest Pan w grupie pięciu osób, które wchodziły w skład poprzedniej Rady Miasta. Odbyło się już sporo spotkań i rozmów. Czy będzie to Pańskim zdaniem rada lepsza czy gorsza od poprzedniej?
– Ciężko jest porównywać radę IV kadencji z radą, która dopiero zaczyna swoją pracę, choćby dlatego, że skład rady zmienił się w 80 %. Wydaje mi się jednak, że zarówno ta jak i poprzednia rada, będzie działała zawsze dla dobra Wołomina i jego mieszkańców. Bardzo się cieszę, że w skład obecnej kadencji Rady Miejskiej weszło aż pięć osób mających poniżej 30 lat. W mojej ocenie świadczy to o tym, że nasze społeczeństwo chce zmian. Młodzi radni mając okazję pracować z doświadczonymi samorządowcami, na pewno dużo się nauczą i przygotują do tego, by w przyszłości rządzić naszym miastem i gminą.
– Będzie Pan w opozycji do układu rządzącego, czy też będzie Pan z nim współdziałał ?
-Na pewno będę popierał wszystkie słuszne inicjatywy, które miałyby służyć Wołominowi i jego mieszkańcom. Nie zapomnę jednak o tym, że władzy trzeba patrzeć na ręce, a nie tylko bezmyślnie ją popierać.
– Jak Pan ocenia to, co działo się w tegorocznej kampanii wyborczej?
– Na pewno była to kampania bardzo zacięta i zmobilizowała mieszkańców Wołomina do czynnego udziału w wyborach. Oznacza to, że nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej obywatelskie, a mieszkańcy stają się bardziej świadomi swoich wyborów. Cieszę się z wysokiej frekwencji i mam nadzieję, że za cztery lata będzie ona jeszcze wyższa.
-Jakie ma pan plany na przyszłość?
-W Radzie Miejskiej na pewno starał się będę realizować założenia jakie wytyczyłem sobie w kampanii wyborczej. Planuje zająć się aktywną pracą na rzecz młodzieży, poprawą bezpieczeństwa w mieście oraz pomocą ubogim mieszkańcom naszego miasta i gminy.
Rozmawiała Teresa
Urbanowska