W ostatnią niedzielę maja odbyło się spotkanie Zarządu Centralnego Okręgowego Związku Jiu Jitsu, podczas którego, na nowego prezesa tej organizacji, wybrano sensei Renatę Naczaj-Fedorenko, szefa kobyłkowskiej szkoły.
– Chcę przede wszystkim postawić na lepszy przepływ informacji i współpracę pomiędzy zrzeszonymi klubami. Umożliwi to organizowanie wspólnych wyjazdów na turnieje czy staże, pomoże ograniczyć koszty takich przedsięwzięć. Pomoże w tym z pewnością strona internetowa, która jeszcze przed wakacjami pojawi się w sieci – mówi nowa prezes.
Zapytana, czy poza zmianą na stanowisku prezesa, nastąpiły jeszcze jakieś zmiany w Zarządzie – odpowiada: – Kilku członków dawnego zarządu z przyczyn osobistych wycofało się z aktywnej działalności w COZJJ, ich miejsce zajęli nowi: na przykład wiceprezesem do spraw sportowych został Wojciech Dudkowski, szef ostrołęckiego UKS „Gladiator”. Zmienił się sekretarz generalny, pojawiły się nowe twarze w komisji rewizyjnej, komisji do spraw sportu i szkoleń. Oczywiście część członków starego Zarządu nadal pozostała aktywna, działają nadal w Kolegium Dan, czyli komisji zajmującej się przygotowaniem i przeprowadzeniem egzaminów i weryfikacji na kolejne stopnie uczniowskie (kyu) i mistrzowskie (dan).
Nasza rozmówczyni ma nadzieję, że piastując nową funkcję spowoduje, iż skorzystają na tym wszyscy członkowie COZJJ. – W ostatnich latach powstała możliwość dotacji UE na działalność sportową, a Związek spełnia wszelkie warunki do otrzymania takich dotacji na działalność poszczególnych klubów. Poza tym – siedziba Związku została przeniesiona do MOK-u w Kobyłce, więc i nam jako szkole będzie „bliżej”, i miasto skorzysta na tym przynajmniej medialnie. Można przecież powiedzieć, że stolicą mazowieckiego jiu jitsu stała się Kobyłka – mówi.
Renata Naczaj podkreśla, że czeka ją dużo pracy związanej ze zmianami personalnymi w Związku i zmianą siedziby. – Przygotowujemy na początku roku szkolnego kursy: sędziowski i instruktorski, we wrześniu angażujemy się w pomoc w zorganizowaniu gali i stażu przez jeden z podwarszawskich klubów. Bardzo ważne będzie przygotowanie kalendarza imprez na rok 2008 – mówi. Co w związku z tym z kobyłkowską szkołą? – Najbliższe pół roku jest już zaplanowane. Być może od września zaczniemy zajęcia również w Wołominie – zapowiada.
Łukasz Rygało