W ubiegłą sobotę zespół Dolcanu pokonał na wyjeździe Piasta Piastów 2:0, co oznacza, że po roku przerwy ząbkowska drużyna powraca do III ligi. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Dolcan ma jedenaście punktów przewagi nad drugim w tabeli zespołem rezerw warszawskiej Legii.
– Na ten sukces pracowaliśmy ciężko przez cały sezon – mówi dyrektor klubu, Jerzy Szczęsny. – Sytuacja po ubiegłorocznym spadku do IV ligi była trudna, gdyż w klubie zdecydowało się zostać jedynie czterech piłkarzy. Musieliśmy więc zbudować zespół niemal od podstaw. Wtedy nie myśleliśmy jeszcze o tak szybkim powrocie do III ligi. Dopiero po rundzie jesiennej okazało się, iż szanse na awans stają się coraz bardziej realne.
Jerzy Szczęsny podkreśla, że sukces nie byłby możliwy, gdyby nie pomoc firmy Dolcan i jej prezesa, Sławomira Dolińskiego. – Udało się nam skompletować wyrównaną 24-osobową kadrę, stanowiącą mieszankę rutyny z młodością. Zawodnicy doświadczeni świetnie zgrali się z młodszymi piłkarzami, tworząc zespół na miarę awansu III ligi.
Dyrektor klubu nie chce jednak wyróżniać konkretnych piłkarzy. – Nasz sukces jest rezultatem wspólnego wysiłku wszystkich zawodników – twierdzi Szczęsny. – Piłkarze ciężko pracują na każdym treningu, ponieważ kwestia podstawowego składu na kolejny mecz jest zawsze otwarta. Nie ma w naszym klubie gwiazd, które byłyby nietykalne. Ustalając skład, trener Piotr Szczechowicz zawsze kieruje się aktualną formą zawodników. Ciągła rywalizacja o miejsce w podstawowej jedenastce sprawia, że zaangażowanie piłkarzy w każdy mecz jest bardzo duże.
W związku z awansem do III ligi zarząd klubu musi pomyśleć o personalnych wzmocnieniach na przyszły sezon, ale również o modernizacji stadionu. – Zgodnie z wymogami PZPN trzecioligowy stadion musi posiadać co najmniej pięćset miejsc siedzących. – dowiadujemy się od Jerzego Szczęsnego. – Będziemy więc zmuszeni przeznaczyć pewien kapitał na zamontowanie odpowiedniej ilości krzesełek na naszym obiekcie. Przyznam, że w tej kwestii liczymy również na wsparcie finansowe ze strony Urzędu Miasta.
Gra Dolcanu w piłkarskiej III lidze nie jest wcale największym sukcesem w historii klubu. Kibice z pewnością pamiętają sezony 1996/1997 i 2000/2001, kiedy to klub z Ząbek występował na zapleczu ekstraklasy, czyli w II lidze. Czy członkowie obecnego zespołu myślą o powtórzeniu tamtych sukcesów? – Na chwilę obecną największym wyzwaniem dla nas jest gra w III lidze – mówi dyrektor klubu. – Teraz przede wszystkim musimy uważać, aby nie popełnić błędów z poprzedniego sezonu. Wtedy jedynie po roku gry w III lidze spadliśmy do niższej klasy rozgrywkowej.
Kibice jednak z pewnością będą gorąco dopingować zespół w przyszłym sezonie, a zawodnicy, trenerzy i działacze Dolcanu zrobią wszystko, aby osiągnąć w III lidze jak najlepszy wynik.
Kazimierz Roztocki.