Za sprawą piłkarzy Dolcanu Ząbki na powiatowe boiska już niedługo może zawitać III liga. Jeśli tak się stanie spełnią się marzenia zawodników ale i kibiców
Przez ligowe rozgrywki idą w tym sezonie jak burza. Z siedmioma punktami przewagi nad drugą drużyną pewnie prowadzą w czwartoligowej tabeli. Są jak na razie niepokonani na własnym boisku, a w dwudziestu dziewięciu dotychczasowych meczach tego sezonu przegrali tylko trzykrotnie. Zawodnikom Dolcanu Ząbki, bo o nich mowa, nic już chyba nie stanie na przeszkodzie w zdobyciu upragnionego awansu do III ligi.
W sukces Dolcanu z pewnością wierzą wszyscy, poczynając od kibiców, a na prezesie klubu Sławomirze Dolińskim kończąc. Piłkarze trenera Piotra Szczechowicza, pracującego w klubie od sierpnia zeszłego roku, od początku rozgrywek utrzymują równą, wysoką formę. Choć wpadki, takie jak bezbramkowy remis z Mazurem Karczew w ostatniej kolejce (w poprzedniej rundzie Dolcan pokonał tę drużynę 8:1) też się zdarzają.
Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek. Aby ząbkowska drużyna była pewna awansu, musi zdobyć jeszcze dziewięć punktów. Teoretycznie kompletowanie takiej ilości oczek może trwać nawet do ostatniej kolejki. Jeśli jednak drugi w tabeli GLKS Nadarzyn nie zdobędzie punktów w dwóch najbliższych meczach, a tymczasem Dolcan swoje spotkania wygra, piłkarze z Ząbek będą świętować powrót do III ligi już za dwa tygodnie.
Dlaczego powrót? Dokładnie rok temu Dolcan grał jeszcze w III lidze, spadł jednak do niższej klasy rozgrywkowej, gdyż nie poradził sobie z bardziej renomowanymi i doświadczonymi przeciwnikami (był to ich pierwszy sezon w III lidze od czterech lat). Działacze liczą, iż tym razem będzie inaczej, może nawet uda się powtórzyć sukcesy z lat 1996 i 2000, kiedy to Dolcan grał na zapleczu ekstraklasy, czyli w II lidze.
Do tego jednak jeszcze daleka droga, na razie trzeba się skupić na końcówce obecnych rozgrywek. W następnej kolejce, 26 maja, piłkarze Dolcanu grają u siebie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, zajmującą obecnie 7. pozycję w tabeli. Tydzień później wyjeżdżają do Piastowa, na spotkanie z tamtejszym Piastem. Z kolei już 9 czerwca czeka ich prestiżowy wyjazdowy mecz z rezerwami Legii Warszawa. Kto wie, czy jego wynik nie będzie decydował o awansie do III ligi.
Kazimierz Roztocki
nie ma co komentować,pierwsze miejsce może zajmować tylko jedna ekipa-WIECIE JAKA;) POZDRAWIAM WIERNYCH KIBICóW I NASZ FAN KLUB-CHłOPAKI DOBRZE że JESTEśCIE!!!!! MASERATI