Agata Mijewska
Pojęcie agresji z pewnością nikomu z nas nie jest obce. Jest to zachowanie mające na celu zadanie cierpienia innemu człowiekowi. Codziennie słyszymy o różnych przejawach agresji, media przytłaczają nas dziesiątkami informacji o bójkach, napadach, morderstwach, aktach wandalizmu. Wielokrotnie mamy też do czynienia z agresją słowną. Często agresywne bywają nasze dzieci, wobec rodzeństwa, rodziców, rówieśników. My sami również bywamy agresywni wobec najbliższych.
Skąd biorą się takie zachowania? Psychologowie nie są zgodni odnośnie przyczyn agresji. Powstało wiele teorii na ten temat. Kiedyś postrzegano ją jako coś wrodzonego, mającego na celu wyładowanie negatywnej energii nagromadzonej w naszym organizmie. Niektórzy badacze łączyli też agresję z uczuciem frustracji, które pojawia się zawsze wtedy, kiedy nasze działanie zostanie zablokowane przez jakąś przeszkodę. Często nie możemy skierować zachowania agresywnego właśnie na tę przeszkodę i przenosimy je na osoby bliskie bądź przedmioty.
Najwięcej badań jednak dowodzi, że zachowania agresywne może wyjaśnić teoria uczenia się. Według niej nagroda, jaką otrzymamy za dane zachowanie skłania nas do powtórzenia takiego czynu. Może to być nagroda zewnętrzna, taka jak pieniądze czy uznanie kolegów (zdarza się to często w szkole), ale może być to także nagroda wewnętrzna, np. wzrost samooceny, czy poczucia kontroli nad biegiem wydarzeń. Właśnie nad tymi nagrodami wewnętrznymi warto się zastanowić.
Co daje naszemu dziecku wybuch agresji? Być może wzrasta dzięki temu jego samoocena? A może jest jakąś formą obrony przed czymś? Dlaczego jest mu to potrzebne? A w czym nam samym pomaga agresja wobec bliskich? Może w rozładowaniu napięcia? Zastanówmy się nad tym chwilę i postarajmy się sami odpowiedzieć sobie na te pytania.
Bardzo ciekawy temat poruszyla pani w sym artykule.Na dodatek jest on ciagle aktualny.Kazdego dnia ,w kazdej rodzinie,w kazdej sytulacji.Nalezy poswiecic mu duzo uwagi i miejsca.”My sami bywamy agresywni wobec naszych najblizszych”…i dlatego sami od siebie powinnismy zaczac analize samego slowa”agresji”.Spojrzmy na aktualne wydarzenia we Francji by zobaczysc do czego doprowadzila powolna „rdza agresywnosci” w spoleczenstwie.Po pierwsze jet to wina upadku wszelkiej moralnosci spoleczenstwa a szcegolnie tej najubozszej czesci ,ktora stanowi przecez ok 60-70% ogolu spoleczenstwa.Do tego oczywiscie nalezy dolaczyc inne skladniki-powody natury ekonomiczno-socjalno- kulturalnej .Dodam tylko ze na 100 malzenstw zawartych -43 sie rozwodzi.Nioektore „sklejaja sie nawet wielokrotnie.Moze to nie najlepszy przyklad zaniku moralnosci ale napewno jeden z podstawowych.Niech wzorowa moralnosc towarzyszy nam przez najblizsze lata aby nie zaguraowla AGRESYWNOSC bedaca poczatkiem kazdego zla.