Dnia 30 września bieżącego roku w Dąbrówce obchodziliśmy 184 rocznicę urodzin i chrztu Cypriana Norwida.
Tegoroczne obchody rozpoczął przemarsz licznie przybyłych gości, nauczycieli i uczniów do Kościoła Parafialnego. Tam odbyła się Msza Święta w intencji Cypriana Norwida, rodziny Norwidów i Zdzieborskich, którą koncelebrowali: Ks. Stanisław Kuć – Dziekan Parafii Przemienienia Pańskiego w Radzyminie i Ks. Waldemar Kozłowski – Wikary Parafii Dąbrówka. Podniosły charakter Eucharystii nadawała obecność sztandarów Szkół Podstawowych im. C. K. Norwida w Dąbrówce i Dębinkach, Szkoły Podstawowej im. Bitwy Warszawskiej 1920 Roku w Józefowie, Publicznego Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrówce oraz piękny śpiew Pani Marii Olkisz – solistki Teatru Wielkiego. Po uroczystej Mszy Św. wzbogaconej fragmentami twórczości Norwida, nastąpiło złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą chrzest Poety i na cmentarnej płycie nagrobnej – symbolicznym grobie matki Norwida. Wpotkanie w sali widowiskowej Gminnego Centrum Kultury rozpoczęło się wystąpieniem siostry Aliny Merdas ze Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusa, która zaprezentowała ciekawe refleksje dotyczące twórczości Naszego Wieszcza w prelekcji pt. „Norwid o Eucharystii”.
Punktem kulminacyjnym uroczystości był występ znanego piosenkarza, kompozytora i poety – Stana Borysa, legendy polskiej piosenki. Jego utwory: „Anna”, „Spacer dziką plażą” czy „Jaskółka uwięziona” przeszły do historii polskiej muzyki popularnej. Stan Borys w1975 roku wyjechał z Polski i zamieszkał w USA. Tam kontynuował swoją karierę opierając się na poezji Norwida, Leśmiana, Tuwima i Stachury. W recenzjach, krytyka muzyczna podkreśla wysoki kunszt wykonawstwa Stana Borysa, jego niepowtarzalny głos i talent łączenia niekonwencjonalnej muzyki z poetyckim tekstem. Tak też było tego pamiętnego popołudnia w Dąbrówce. Recytacja utworów Norwida w jego wykonaniu a szczególnie piosenki „[…coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej]”, „Moja piosnka [Do Kraju Tego]” zapewne na długo pozostaną w pamięci widzów, czego wyrazem były gromkie brawa i owacje na stojąco.
Joanna Klusek