12. Z Freudem w tle

Marcin Pieńkowski

Proza Johna Irvinga od dekad jest łakomym kąskiem dla scenarzystów, choć nie jest materiałem, który łatwo się adaptuje. „Drzwi w podłodze” są próbą przeniesienia na ekran „Jednorocznej wdowy”, a właściwie części popularnej powieści. Bohaterowie filmu to zmierzające do rozpadu małżeństwo, które w wypadku samochodowym traci dwóch synów. On jest pisarzem nadzwyczaj ponurych opowiadań dla dzieci, ona znużoną życiem, doświadczoną przez los pięknością. Na wakacje przyjeżdża do nich początkujący pisarz, który nawiązuje namiętny romans z dojrzałą kobietą. Jak to bywa u Irvinga ckliwy melodramat miesza się niespodziewanie z groteską, a wszystko kręci się wokół seksu, który dla bohaterów jest obok alkoholu, najprostszą ucieczką od codziennej egzystencji. Młody artysta wkracza w świat, który przeraża obojętnością na uczucia drugiej osoby. Nie ma możliwości, by krótkotrwały romans przerodził się w miłość. Nawet uczucia rodzicielskie zostają zneutralizowane przez tragizm dnia codziennego, wszak matka opuszcza córeczkę bez słowa wyjaśnienia. Jedyne uczucia, które rządzą światem bohaterów to nostalgia, tęsknota za normalnością i przede wszystkim strach, który symbolizują tytułowe drzwi w podłodze. Jest to przede wszystkim obawa przed nieprzewidywalnością życia. Film Williamsa jest dość nierówny, jednak nie może to być zarzut, wszakże właśnie taka jest również literatura Irvinga. Mimo wszystko brakuje trochę melodramatycznego realizmu, co jest raczej winą aktorów, aniżeli scenariusza. O ile Jeff Brigdes świetnie się wcielił w postać podstarzałego pisarza, o tyle młodziutki Jon Foster i Kim Basinger zagrali bardzo nieprzekonująco i nieciekawie, przez co między bohaterami nie iskrzy. Film jest również przesiąknięty erotycznym humorem, jakby wyjętym z amerykańskich komedii dla młodzieży. Stanowi to niejako przeciwwagę dla cięższych wątków i łatwo rozluźnia atmosferę filmu. „Drzwi w podłodze” wydają się być nietypową tragikomedią z freudowskimi podtekstami, może nie porywającą, a miejscami nawet nużącą, ale ciekawą psychologicznie.

Drzwi w podłodze
The Door In the Floor
USA, 2004
Reż.: Tod Williams
Obsada: Jeff Bridges,
Kim Basinger, Jon Foster, Mimi Rogers
Dystrybutor: Vision, 111’