Marcin Pieńkowski
George Clooney po raz drugi stanął za kamerą w roli reżysera i ponownie stworzył dzieło unikalne. Amerykańskiego gwiazdora zainteresowała legendarna walka Edwarda R. Murrowa, znakomitego dziennikarza telewizyjnego, z postacią Josepha McCarthy’ego, przewodniczącego Komisji do Spraw Działalności Antyamerykańskiej, która do dziś jest symbolem amerykańskiej paranoi lat 50. Clooney wraca do czasów, gdy każdy mógł zostać oskarżony o współpracę z komunistami i osądzony na podstawie niesprawdzonych pomówień. Tak działający system Komisji zastraszył całe amerykańskie społeczeństwo, które w każdym widziało szpiega „czerwonych”. Do tego doszła fobia nuklearnej ofensywy i bezsensowna wojna w Korei. Walka z widmem komunizmu opanowała również świat filmu. Ataki kosmicznych statków z niezliczonych filmów s-f traktowano jako metaforę zbliżającej się inwazji „czerwonej siły”. Różnie interpretowano również filmy w stylu „W samo południe” (samotny sprawiedliwy toczy walkę ze zjednoczonymi siłami zła…). Clooney pokazuje absurdalną Amerykę z dużą dozą obiektywizmu, często podpierając się oryginalnymi zdjęciami z obrad Komisji. Kamera w „Good Night…” właściwie nie wychodzi z ciasnych, mrocznych, zadymionych telewizyjnych pomieszczeń. Clooney stworzył sugestywny portret czwartej władzy, która była w stanie zmieniać bieg historii. Jednak na losy narodu nie wpływały technologiczne chwyty i skrajna manipulacja obrazem, tylko charyzmatyczne postacie pokroju Murrowa, które przed całym światem wypowiedziały politycznym głupcom wojnę na argumenty. Obecnie w świecie telewizji stawia się na kontrowersję, operowanie obrazami traumatycznymi, wizję kosztem komentarza. Przestała liczyć się rzetelna publicystyka, dziennikarstwo polegające na sprawdzonej informacji, gruntownej analizie. Współczesna telewizja działa podobnie jak Komisja senatora McCarthy’ego w latach 50, operuje domysłem, intelektualnym szantażem i fałszem. Świetnie zagrany przez Davida Strathairna, Murrow staje się jedynie zwyczajną legendą, w której istnienie nikt już nie wierzy. To postać, która nadaje się już tylko do świata filmu, gdzie wszystko jest iluzją. Dawno, dawno temu żył sobie Edward R. Murrow…
Good Night, and Good Luck
USA/Wielka Brytania
/Francja, 2005
Reż.: George Clooney
Obsada:
David Strathairn,
George Clooney,
Robert Downey Jr.,
Jeff Daniels
Dystrybutor:
Kino Świat 93’