Koniec starego i początek nowego roku kalendarzowego budzi zawsze nadzieje na przełom i zmianę w sposobie myślenia. Obecnie klimat polityczny nie daje takich nadziei. Mamy sytuację w której decyzje ustawodawcze podejmowane są w atmosferze wrogości i zacietrzewienia, a Sejm nie potrafi ich okiełznać. Poprzez media, atmosfera ta przenosi się szeroko na społeczeństwo. Zamiast właściwie rozwiązywanych spraw dla dobra Polski codziennie można jedynie zauważyć kto kogo i jaką teczką lub aferą śmiertelnie ugodzi. Taka sytuacja nosi miano braku kapitału społecznego, który polega na silnej więzi społecznej oraz istnieniu w społeczeństwie poczucia solidarności i współpracy. Jest to warunek niezbędny dla rzeczywistej mobilizacji sił społecznych wokół celów rozwojowych. Gdzie się podział kapitał społeczny ? Jego brak nie rokuje dobrze dla naszej przyszłości. Nikt nie usiłuje rozwiązywać dysproporcji w dochodach, kominów płaconych w spółkach, kosztownej administracji i wielu innych równie ważnych spraw. Nikt nie pyta skąd niektórzy biorą pieniądze na wystawne domy czy wille budowane w zakątkach wiejskich dla zmylenia opinii społecznej. Trudno zapomnieć, że nasza transformacja, która wprowadziła gospodarkę rynkową zniszczyła znaczną część polskiego przemysłu, a tym samym spowodowała masową utratę miejsc pracy. W powiecie wołomińskim bezrobocie sięga 23% i nic nie rokuje zmian na lepsze . Jest zatem o czym myśleć w roku wyborczym, aby podjąć takie działania, które na bazie uzyskanych osiągnięć gospodarczych pozwolą doprowadzić do kształtowania się sytuacji społecznej i atmosfery politycznej na urzeczywistnienie optymistycznych prognoz dotyczących przyszłości naszego kraju. Mimo wszelkich słabości rządów lewicy ukazywanych społeczeństwu w skali niezwykle przerysowanej, udało się zapobiec katastrofie gospodarczej do jakiej doszło w trakcie sprawowania władzy przez ekipę AWS – owską. Szykuje się kolejna zmiana warty, w rezultacie czego zapewne w odstawkę pójdą te siły społeczno – polityczne, które zdołały wprowadzić Polskę na drogę wzrostu gospodarczego. Czyżby ten polityczny cykl zmiany układu rządzącego miał się ponownie wypełnić?
Warto pamiętać o tym, że mamy „kryzys demokracji partyjnej”. U nas polityk w ogólności jest człowiekiem znającym się na wszystkim, posiadającym wiedzę specjalną i umiejętności, jak zwalczać bezpardonowo przeciwników politycznych oraz jak przeforsować swoją osobę przed innych konkurentów we własnym obozie, ale gdzie jest wola polityczna społeczeństwa.
Polityczna demokracja opanowana jest rządzą władzy w walce o zwycięstwo wyborcze i zapomnienie o pełnieniu swoich obowiązków w relacji zadań politycznego przywództwa. W działaniach partii politycznych, które zdobywają władzę powstaje tzw. wrzód rakowy partyjnego patronatu nad urzędami, czyli obchodzenie zasady podziału władzy. Oderwanie się polityków od ich demokratycznych korzeni, czyli z nich wyizolowaną i wyróżniającą się kartę, która swoje siły witalne czerpie z samej siebie, a nie z zakotwiczenia się w społeczeństwie. Kampania wyborcza jawić się będzie pomówieniami, oskarżeniami, insynuacjami, czyli mówić się będzie wszystko, niczego się nie będzie udowadniać. Czy takich chcemy parlamentarzystów?
Henryk Oleksiak
Jestem wiernym czytelnikiem panskich artykulow.I tym razem sie nie zawiodlem czytajac powyzszy.
Bede zachwycony panska wypowiedzia-opinia na temat odrzucenia przez wiekszosc Francuzow ratyfikacji proponowanej Konstytucji Europejskiej.Napewno ma to wiele wspolnego i z obecnym panskim artykulem.Oczekuje na kolejny nr ZPW z niecierpliwoscia.
Francuzi i Holendrzy sie obudzili panskim zdaniem…..?
tak i my też powinniśmy się obudzić !
Nie bardzo jasno sie wyraziles.Polacy moze w wiekszosci sa „obudzeni” ale nie wiemy czy politycy.Stanowisko Polski zalezec bedzie moim zdaniem od formy glosowania.Parlament czy spoleczenstwo- bo to przeciez nie to samo nawet w demokracji.
wiem parlament jest co innego a naród co innego
wielu jeż się obudziło ,ale jeszcze wielu śpi ….
A wiec obudzmy sie i swoja postawa dajmy znac politykom ze narod chce glosowac za TAK lub NIE jak w prawdziwej demokracji byc powinno.
http://info.onet.pl/1110549,11,item.html
Do 999
Twoj adres z 2005.05.06. jest chyba nieaktualny albo niewlasciwy poniewaz nie otwiera mi zadnej strony internetowej.