Kazimierz A. Zych
Odtajnione ostatnio kolejne akta służb specjalnych coraz bardziej wskazują na udział tych służb w tworzeniu, niby w pełni suwerennego państwa, jakim miała być III RP.
Kontakty tzw. konstruktywnej opozycji, jeszcze przed rokiem 1989, z sowieckimi politykami i polską SB w konsekwencji umożliwiły przeniknięcie wielu esbekom do tworzonego od podstaw Urzędu Ochrony Państwa.
Taką pseudo weryfikację przeszedł słynny oficer SB Lesiak, awansowany w III RP do stopnia pułkownika. Na jego formularzu kadrowym widnieje adnotacja: „pozytywna opinia Jacka Kuronia”. Według „Wprost”, było to tak: „Jesienią 1990 roku poprzez otoczenie generała Czesława Kiszczaka do Lesiaka dotarł sygnał, że Jacek Kuroń chce się z nim skontaktować. Lesiak zadzwonił. – Teraz to możemy wypić wódkę – usłyszał w słuchawce głos Jacka Kuronia. Więc wypili.”
Jak na kontakty Kuronia z esbekami, jeszcze przed 1989 rokiem, zareagował były prezydent Lech Wałęsa? „- Do negocjacji z władzami PRL oraz SB upoważniłem oprócz Jacka Kuronia około 20 osób”. Dopiero po tylu latach Polacy dowiadują się, że opozycja negocjowała z esbekami! Dziś wiemy również, że w najwyższych władzach NSZZ Solidarność zasiadało wielu agentów służby bezpieczeństwa. A zatem czy to nie SB negocjowało z SB, a prawdziwi ludzie walki o niepodległość zostali odsunięci na dalsze tory, jak Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda czy Krzysztof Wyszkowski? W rezolucji wydanej w XXV rocznicę powstania NSZZ Solidarność Anna Walentynowicz napisała, między innymi: „Obecnie oficjalne obchody XXV – lecia „Solidarności” stają się narzędziem zakłamania jej prawdziwej historii. Stronnictwo prosowieckie, wraz z jego działającą wewnątrz „Solidarności” agenturą, dokonuje propagandowego „pojednania” z postkomunistami. Kłamstwo tego „pojednania” cynicznie zasłaniane jest imieniem Jana Pawła II.”
Na wyjaśnienie czeka jeszcze kilka spraw z naszej najnowszej historii. O czym u schyłku PRL rozmawiali w Moskwie z komunistami radzieckimi Michnik, Onyszkiewicz i Wajda? Jak opisuje historyk IPN Antoni Dudek: „Przedstawiciele umiarkowanej opozycji z Adamem Michnikiem, zaangażowali się w latach 1988 – 89 w niejawne rozmowy z radziecką partią komunistyczną, której celem było utrzymanie Polski w radzieckiej strefie wpływów”. Być może to w Moskwie a nie w Magdalence zdecydowano o przyszłym kształcie Polski? Warto by wiedzieć, czy te nie ujawnione nazwiska przez Lecha Wałęsę to nie część tej delegacji szukającej kontaktów z sowietami? Być może dowiemy się też dlaczego Wałęsa chciał NATO – bis w tym samym czasie, kiedy minister obrony narodowej Jan Parys uzgadniał w Brukseli bezpośrednie wstąpienie Polski do NATO.
Nadszedł czas żeby za rządów PiS-u Polacy dowiedzieli się prawdy o tym jak powstawała ich wymarzona wolna Polska. Ale już dzisiaj jedno jest pewne. O III RP trzeba jak najszybciej zapomnieć budując prawą i sprawiedliwą IV RP. To, że tak musi się stać, wynika z niewyjaśnionej zbrodni na generale policji polskiej Marku Papale. Dowody niezbite, jak zapewnia minister Ziobro, przy skutecznej ekstradycji podejrzanego E. Mazura, mają zwaliś z nóg Polaków. Osądzenie o jego winie i zapewne wielu innych wysokich oficerów SB i UOP, będzie definitywnym obnażeniem niby wolnej i suwerennej III RP.
To jest tekst który mógł powstać tylko w podłym, chorym z nienawiści mózgu kogoś kto przesiakniety jest nienawiścią do szpiku kości! Z takimi poglądami, jakie pan nam prezentuje,nie dyskutuje się, takimi pogladami się gardzi!!! To i tak wielki zaszczyt dla tak podłego grafomana jakim pan jest panie żych ale to już kwestia dla psychiatry. Niech sie pan leczy. To jest choroba wszystkich tchórzy. Najpierw nie ma sie odwagi a później by sobie poprawic samopoczucie obraża się innych, obrażą tych , którzy bronic sie nie mogą. I kto to robi? Facet o podejrzanym życiorysie, mitoman ktory sobie dorabia zasługi a w rzeczywistosci jest kłamcą i tchórzem. Przestań pan pisac znajdź sobie pan inne zajęcie. Kończe i tak za dużo słów i czasu poświęciłem takiej kreaturze jaką pan jesteś!
Nie toleruję obecności w życiu społecznym wszystkich kłamców, tchórzy, karierowiczów i pseudo moralistów. Może być nim po części i autor kompilacji informacji zapożyczonych z wypowiedzi innych oraz obcych publikacji, nie wnosząc przy tym niczego nowego. Po reakcji na poruszoną tematykę przypuszczam Lupusie – nie szlachetny wilku z rodziny psowatych, a kundlu z pomiotu lat minionych, że jesteś mu podobny nie politycznie ale charakterologicznie. Nie myślę wdawać się tu w dysputy polityczno personalne. Merytorycznie dziwi mnie jedno. Jest nią tematyka poruszana przez kandydata w wyborach samorządowych, gdzie nie ma dla niej właściwych resortów, zadań i stanowisk. Podczas kampanii wyborczej, albo ma się coś do powiedzenia, albo też nie. Ważność i hierarchia oderwanego od kontekstu zagadnienia nie zastąpią zawsze i wszędzie posiadanych braków. Tak jest i w tym przypadku. Kandydaci, podczas własnych prezentacji nie powielajcie tematów ważnych, ale nie w tym miejscu i nie na tym etapie. Mówcie i piszcie o konkretach zagadnień na jakie będziecie mieli realny wpływ.
P.s.
Zblokowanie się PS z RSP nie wróży niczego … – przywołuję właściwy fragment tekstu M. Rodowicz „Ale to już było i nie wróci więcej”
To własnie Panowie, którzy dali komentarze do tekstu Pana Zycha „sieją” nienawiść. Prawda i tak w końcu wyjdzie na jaw. Takie są prawa historii. Powoli dowiadujemy sie prawdy o znanym Panu Generale co to wcześniej był kapusiem, na usługach obcej armii. Tekst Pana Zycha przypomina treści znane już z innych publikacji, ale chyba temu Panu nie chodziło o ujawnianie nowych prawd, tylko o zebranie ich w spójny tekst. Za to dzięki.
Panowie komentatorzy, zanim coś napiszecie, lepiej „ugryźcie się” w język!
Jak mawia znany Dyrektor „Alleluja, i do przodu”!
Czytelniku o wyczulonej etyce. Prawdy objawione poznajemy i poznawać będziemy do oczywistego kresu. Muszą one być autentycznymi i twórczymi, a nie plagiatami. Czy innym przypominanie tych przez O. Dyrektora od tych głoszonych dla taniego poklasku i próby zaistnienia. Co do kąsania to ma w zwyczaju czynić zarówno ten nieudomowiony, szczuty jak i wściekły. W szczególnych przypadkach jedynym lekarstwem odstrzał.
Czyli co? Odstrzelić wypadałoby, jeżeli rację ma „Też czytelnik” [ a ma ją!!!] najpierw ZYCHA [ i to już dawno!!!]za grafomanię, megalomanię, mitomanię i pospolite ściąganie[bo terminu „kradzież intelektualne” – nie pojmie], potem „Lupusa” też chorego od nienawiści,jeszcze potem „Remusa” za bełkot, a na koniec „Zdegustowanego czytelnika” za brak krytycyzmu i łatwe ferowanie wyroków.
Tylko kto wtedy będzie demaskował podważających „niepodważalne wartości”?