Jan Pietrzak
Jakie są skutki braku lustracji, jakie są efekty ukrywania prawdy, jakie konsekwencje zamykania archiwów przed społeczeństwem… widać najbardziej obrazowo w konflikcie historycznych postaci Borusewicza, Gwiazdy i Wałęsy, jaki przetacza się przez media. Trzej bohaterowie Sierpnia 80, ludzie bez wątpienia zajmujący godne miejsce w najnowszej historii Polski pomawiają się wzajemnie o związki z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. Bardzo to gorszący obraz dla maluczkich, fatalny przykład polskiej kłótliwości, stawiający pasjonujące pytanie – kto nam tę pokojową rewolucję Solidarności naprawdę urządził? W świetle szczątkowych informacji docierających do opinii publicznej, przy złej woli można by postawić tezę, że Porozumienia Sierpniowe w Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu podpisali w imieniu zbuntowanych robotników agenci SB – Jurczyk, Wałęsa, Sienkiewicz. Czyli sowiecka władza podpisała porozumienia ze swymi agentami. Wygląda to paskudnie. Kompromituje legendę Solidarności… ale jestem przekonany, że to nieprawda.
Nawet jeżeli panowie Wałęsa
i Jurczyk (pomińmy kpt. Sienkiewicza, bo to odrębny przypadek) mieli w młodości jakieś niejasne epizody, złożyli jakieś podpisy, dali się zastraszyć i coś nagadali funkcjonariuszom bezpieki, to jednak postawą w dniach buntu, odwagą podjęcia historycznego wyzwania przekroczyli swe ograniczenia, znaleźli się po stronie narodu. Zaryzykowali i wygrali, a my wszyscy z nimi. Najważniejszym kryterium oceny ludzi w dramatycznych chwilach jest efekt ich działań. Tym efektem determinacji, woli walki Wałęsy, Jurczyka, Borusewicza, Gwiazdy i wielu wielu innych, był upadek komunizmu i odzyskanie niepodległości. Czy to jest mało?
Prawdopodobnie gdyby archiwa ubeckie otwarto u progu III Rzeczpospolitej, wszystkie te przykre awantury mielibyśmy dawno za sobą, a bohaterowie Solidarności składali by wspólnie kwiaty pod pomnikami ich chwały. Antylustracyjna sekta przeciwników prawdy jest jednak na tyle silna, że od lat pilnuje by do tego nie dopuścić. Łatwiej manipulować, insynuować, napuszczać na siebie ludzi, kiedy społeczeństwu brakuje wiedzy o faktach. Toteż należy podejrzewać, że żadna ustawa lustracyjna nie zostanie nigdy wprowadzona w życie… Żeby nie było jasne kto był świnią a kto bohaterem w momencie narodowej próby. A nam zostaje pesymistyczne przesłanie Herberta… „Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra pogarda dla szpiclów katów tchórzy, oni wygrają…