Unihokeiści MUKS Zielonka zakończyli sezon ligowy ze znakomitym wynikiem, obie drużyny juniorskie uplasowały się w czołówce krajowych rozgrywek. Kilku zawodników zostało powołanych do szerokiej kadry Polski.
Podopieczni Roberta Deski i Tomasza Czubera w ostatnim sezonie z powodzeniem występowali w pierwszej lidze. Niewiele brakowało, by oba zespoły wystąpiły w finałach A, gdzie grały najlepsze kluby w swojej kategorii wiekowej. Jednak juniorzy starsi musieli zadowolić się wygraniem finału B, ponieważ w swojej grupie eliminacyjnej zajęli trzecie miejsce. Turniej finałowy odbył się w Zielonce, unihokeiści zwyciężyli Orły Suwałki 10:6 i zremisowali z drużyną Absolwenta Siedlec 10:10. Dzięki remisowi przeciwników wygrali miniturniej i ostatecznie zajęli niezłe piąte miejsce w ogólnej klasyfikacji. Mistrzem kraju został UKS Ósemka Wejherowo. Lepiej powiodło się juniorom młodszym, którzy zdobyli brązowy medal Mistrzostw Polski. W finałowym turnieju w Złocieńcu ustąpili miejsca bezkonkurencyjnemu UKS Skalny Nowy Targ i Jedynce Orzysz, której zdołali urwać punkt. Jak się okazało był to punkt na wagę medalu. MUKS zwyciężył dwukrotnie w pięciu meczach (4:1 z Fenomen Babimost oraz 6:3 z Ardo Dębno). – Unihokej w Zielonce rozkręcił Stanisław Głowienka. Kiedyś przez przypadek trafiłem na jego zajęcia, zobaczyłem jak wygląda gra i postanowiłem wraz z kolegami spróbować treningu. Od tego czasu minęło już 7 lat – mówi Marek Chodziński, kapitan zespołu MUKS Zielonka. Siedmiu zawodników zostało powołanych do szerokiej kadry narodowej juniorów (Marek Chodziński, Daniel Andrzejczuk, Sebastian Kostecki, Andrzej Kryński, Marek Krzewicki, Krzysztof Rybacki, Mateusz Antoniak), być może część z nich za rok zagra w Mistrzostwach Świata w Szwajcarii. – To będzie z pewnością ogromna impreza, w takich krajach jak Szwecja (obecny mistrz świata), Łotwa czy Szwajcaria unihokej jest niezwykle popularny – mówi kapitan zespołu. MP