… będzie taniej. Zmiany jakie ustawodawca wprowadził 29 lipca 2005 roku w ustawie o odpadach pozwalają gminie na pewnego rodzaju „restrykcje” w stosunku do niezdyscyplinowanych mieszkańców.
O tym, że mieszkańców obowiązuje zawieranie umów na wywóz odpadów komunalnych oraz ścieków ze zbiorników bezodpływowych, wiadomo od dawna. W lipcu ubiegłego roku gminy zostały zobowiązane do założenia ewidencji wszystkich umów, na podstawie informacji dostarczanych obowiązkowo przez firmy zajmujące się odbiorem odpadów stałych i płynnych (termin założenia ewidencji przez gminy upływa 13 kwietnia 2006 roku). W przypadku braku takiej umowy to gmina ma obowiązek zorganizować mieszkańcom odpłatny odbiór odpadów. Odbywać się to będzie na mocy decyzji ważnej przez okres 1 roku, określającej obowiązek uiszczania opłat, jej wysokość, terminy zapłaty oraz sposób i czas udostępniania urządzeń lub zbiorników w celu ich opróżnienia. Co wcale nie musi być korzystniejsze cenowo dla mieszkańca. Decyzjom takim nadany będzie tryb natychmiastowej wykonalności. Rozliczanie takich opłat odbywać się będzie zgodnie z przepisami określonymi ordynacją podatkową. Decyzja ulegnie przedłużeniu w drodze decyzji wydawanej z urzędu, na kolejny okres, jeśli właściciel nieruchomości nie przedstawi umowy na wywóz odpadów, co musi nastąpić co najmniej 3 miesiące przed upływem daty obowiązywania decyzji. Co to oznacza dla nas mieszkańców? – Z chwilą uchwalenia przez rady gmin, regulaminu na temat utrzymania czystości w gminie i gospodarki odpadami, zaczniemy kontrolę gospodarstw domowych, które nie będą figurowały w tej ewidencji – mówi Dariusz Suchenek, wiceburmistrz Wołomina.
Jaka będzie wysokość opłat? Na pewno będzie drożej niż gdyby mieszkaniec sam zawierał umowę z firmą zajmującą się wywożeniem odpadów. Dzieje się tak dlatego, ponieważ gminy zostały jednocześnie zobowiązane do uchwalenia maksymalnej wysokości opłaty obowiązującej na ich terenie. Stawka ta ma posłużyć do rozliczania wywozu odpadów od mieszkańców, którzy nie zawarli umów. Zawierając więc umowę samodzielnie mamy szansę wynegocjować dla siebie lepsze warunki i niższe opłaty.
red