Edward M. Urbanowski
Zrobiło się miło, świątecznie i ciepło. A to za sprawą opłatków, jakie w grudniu zorganizowały liczne w naszym mieście instytucje i organizacje. Rodzi się już nowa tradycja świętowania Bożego Narodzenia w Adwencie! Na takiej uroczystości obowiązkowo muszą być ważni goście, np. burmistrz, starosta i poseł (tacy nasi Trzej Królowie!) a potem życzenia, opłatek, buziaczek, śledzik, kapusta i pierogi. Szybko staliśmy się Europejczykami. Po ostatnim, takim nowoczesnym w treści i formie opłatku, poważnie zachorowałem na gardło, stąd moja zgryźliwość.
Dla dwóch miast naszego powiatu, Wołomina i Kobyłki, ten rok kończy się sympatycznie. Otrzymały z Brukseli 110 milionów złotych na budowę infrastruktury wodno – kanalizacyjnej. To ogromne pieniądze, które zmienią te miasta. To również ogromna pokusa dla wielu, by w przyszłym roku stanąć do walki o fotel burmistrza i móc zawiadywać tymi środkami. Kto wyda te pieniądze, zaskarbi sobie na wiele lat wdzięczność mieszkańców. Wiedzą o tym działacze samorządowi, karierowicze i zwykli, a liczni, nieudacznicy. Nie dziwi mnie zatem, że już od kilku tygodni krąży po Wołominie ekipa, znanej z mediów Pani Prezes, promująca własnego kandydata na stanowisko burmistrza. Szkopuł w tym, że jak znam życie, tak duża kwota pieniędzy w kasie miasta może spowodować, nawet u tych zacnych i kulturalnych osób, kolorowy zawrót głowy. Wolałbym zatem, by Pani Prezes i jej kandydat na burmistrza raczej recenzowali w niskonakładowych lokalnych gazetach poczynania obecnej ekipy, niż zabiegali o władzę wykonawczą. Mam bowiem większe zaufanie do ludzi kreatywnych, mających sukcesy w pracy zawodowej, jak chociażby do obecnego burmistrza Wołomina, niż do jego krytykantów, wszem i wobec opowiadających co by to nie zrobili, gdyby mieli władzę.
Mali osobnicy lubią się skrywać pod wielkimi szyldami. Wybory wygrała prawica, więc wszyscy się tu cisną. Przekonała się o tym rada dzielnicy Śródmieście w Warszawie. Radna i przewodnicząca komisji mieszkaniowej w tej radzie, członkini klubu radnych PiS, Ewa Holewińska, wykupiła, nie mając podstaw do zastosowania ulg, za 28 tysięcy złotych mieszkanie komunalne warte na wolnym rynku około 400 tysięcy. Pani radna nie należy do partii PiS, tylko do klubu radnych o tej nazwie, ale to wystarczyło, że mogła „załatwić” swoją sprawę. Mimo to, należy pamiętać, że dzięki tej radnej klub PiS może sprawować władzę w dzielnicy. Nie jest to zatem tylko prywatna „sprawa”, a problem wiarygodności całego klubu. Ta Pani powinna zostać wykluczona z szeregów, ale czy tak się stanie? Mam wątpliwości, bo polska prawica zbyt mocno przypomina mi tegoroczny, „europejski” opłatek w Wołominie.
A mam takie pytanie, jesli ktos faktyczie byl agentem a teraz prowadzi jakas dzialalnosc medialna to czy powinien z tego zrezygnowac czy co ? Przeciez to jest biznes. To tak jakby piekarzowi zabrać możliwość pieczenia chleba i życia z tego, bo był agentem. Co o tym myslicie ? Co powinna zrobic taka osoba ?
..hihi..ja tez ..jezdem..na owej liście …a właściwie cała RODZINKA ..co z tego ,wynika ..wystąpię i dostanę statut pokrzywdzonego , ale minie to nie –NIE _ZADAWALA _,
ja chcę poznać osobę , czy osoby tzw OPIEKUNÓW …i czekam na nową ustawę –w tak zwany wgląd do owej TECZKI to jest istota sprawy …
I co dalej zrobisz z taką wiedzą ? Kawka z „opiekunem” i rozmowa o dawnych czasach ? Czy będziesz rzucał mu mordercze spojrzenia na ulicy ? Nie pisze tego ironicznie, po prostu jestem ciekawy konsekwencji. Ludzie czesto nie znają umiaru w tym, co mowia i robia..a podczas rozgrywek politycznych to juz siega zeniktu jak np wielka afera z dziadkiem Tuska. Co syn czy wnuk kogoś kto robił coś złego ma z tym wspólnego ? Ja tu nie neguje potrzeby wiedzy, tylko mam watpliwosci czy ta wiedza zostanie wykorzystana tak jak byc powinna.
co zrobię z ową wiedzą to jeszcze tajemnica ..ale napewno to „owego anioła nie zabiję „a co do twojego
2 tematu to jest motto..powinieneś tak żyć ,żeby potonkowie –nie wstydzili się -…a co do pana Tuska mnie nie orzeszkadzało iż jego dziadek.. coś tam coś tam …
No dobra, to juz mohirku wystąpiłeś do ipnu o pokazanie tej teczki ?
Do konca to nie rozumiem takiej sprawy. O co chodzi z ta ustawa o lustracji ? Czego od niej wymagacie ? Bo to wszystko wydaje sie dosyc niejasne, skoro i tak kazdy moze zobaczyc materialy na swoj temat.
Mohirek jeżeli otrzymasz status pokrzywdzonego nie ma żadnych przeszkód w oglądaniu własnej teczki. Można również wystąpic o nazwiska tych którzy na ciebie donosili. Ja ogłądzłem taką teczkę. Były tam informacje których nikt się nie spodziewa. Jeżeli będziesz miał okazję przeczytac to skorzystaj. Komunizm powoduje takie zmiany genetyczne, że biedaczysko komuch niczego nie jest w stanie zrozumiec.
Komunizmu juz w polsce nie ma drogi zz.
no cóż, można w różny sposób szafowac nazwiskami
http://www.sws.org.pl/ndk/NiezW.php?o=n_Urbanowski_E
też naczelny tu występuje
..przestańcie rzucać oskarżenia..bez dowodów…fakt bycia na owej liście ,może również świadczyć o prześladowaniu …nie zachowujmy się jak komuchy…czekaliśmy tyle czasu … miejmy jeszcze troszeczkę cierpliwości …popatrzcie ..prześladowany czeka cierpliwie ..
Czuje w powietrzu „lamanie sie oplatkiem” i szkoda ze spoznione….Nalezy nie zapomniec o przepiciu dobrym winkiem by sie z czasem nie zaksztusic !!!