Edward M. Urbanowski
Policja, na życzenie swojego ministra, zaczęła rygorystycznie traktować pijanych kierowców. Skończyły się żarty. Za jazdę po piwku traci się pojazd. Może to być samochód, motocykl czy rower. Ważne, by to przestępstwo miało miejsce na drodze publicznej. Na Lubelszczyźnie, jak doniosły media, wyłapani zostali wszyscy pijani kierowcy. Ten niecny proceder zaczęto uprawiać już tylko po domach i na polach. Dla chcących się wyróżnić stróżów prawa zaczął się trudny czas. Nie mając wyników, postanowili rozszerzyć swój obszar polowań na łąki, ścierniska i lasy. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Na parkingach policyjnych pojawiły się zarekwirowane traktory, rowery i kombajny. Zamarła praca na polach. A to przecież czas żniw! Dopiero sądy powstrzymały tę nową policyjną praktykę, bo przecież tu było łamane prawo. Na swoim polu, podwórku czy zagrodzie rolnik, i nie tylko, może pić piwo, a nawet zasnąć na kierownicy kombajnu.
Nie jest to z mojej strony pochwała pijaństwa, ale refleksja, jak łatwo można złamać prawo kierując się chęcią otrzymania nagrody, czyli mówiąc wprost, osiągnięcia korzyści majątkowej. Byliśmy już o krok od wejścia w życie pomysłu, by policja mogła wkraczać do mieszkań w celu rekwirowania łóżek w których by znaleziono pijanych obywateli! Naturalnie, jest to żart, ale gdy zobaczyłem na ścianie wołomińskiego domu Pawła Solisa w otoczeniu swoich przyjaciół, działaczy Regionalnego Stowarzyszenia Prawicy, to szybko przeszła mi ochota do figli. Po plecach przebiegły mi ciarki na myśl o twardej i zimnej podłodze w moim, pozbawionym łóżka, pokoju. Nie przypadkiem ta grupa pragnąca władzy patrzy na nas z góry. Na tym zdjęciu nie ma mieszkańców, są tylko dachy, krzaki i uśmiechnięte buzie ludzi Solisa. Plakat ten dobrze pokazuje stosunek tego ugrupowania do nas, wyborców. Są tak pewni wygranej, że już nas nie dostrzegają na ulicach! Jak nic zabrali by mi łóżko!
Czy taki burmistrz i czy tacy radni są nam potrzebni? Pragnienie zdobycia władzy jest tu tak silne, że mam wrażenie, że ktoś tu stracił umiar i … smak. Bo jak inaczej nazwać aspirowanie do władzy bez programu, bez pomysłu na rozwój miasta. Wybory samorządowe to nie konkurs piękności w którym liczy się ładna i fotogeniczna buzia. Ale skoro nie ma się konstruktywnych pomysłów, to cóż innego pozostało? Dobrze, że nie zdjęli koszul!
Podobne problemy mają chętni do sprawowania władzy w Radzyminie i w Ząbkach. Mają trudności ze znalezieniem argumentów przemawiających za potrzebą wymiany obecnych burmistrzów. Radzymin, to czołówka najlepiej rozwijających się gmin w Polsce, chluba naszego regionu. Ząbki zaś, to jedna z pierwszych gmin w powiecie z pełną infrastrukturą komunalną. To wielki plac budowy. Charakter temu miasta nadają nowe, piękne osiedla, a nie przeciwnicy burmistrza.
Jednego jestem pewien. Należy wystrzegać się gorliwych policjantów i ludzi chorych na władzę.
61 przemyśleń nt. „02. Łóżka nie oddam!”
Możliwość komentowania jest wyłączona.
Rysio! Co ty pleciesz!!! Najzdrowszy dla demokracji układ jest taki że szefem komisji rewizyjnej jest osoba z opozycji. Na tym to polega. A nie na tym by szefem komisji był ktoś z koalicji rządzącej. Wszystko jedno czy w Wołominie czy w parlamencie. Jeśli wszystko jest ok to karzdy kto rządzi wybroni się. A jeśli nie jest ok to tym lepiej że to ktoś z opozycji odkrywa. Kończcie dyskusję bo zapewne nowe wypociny już nam pan Urbanowski szykuje. Czas się przygotować mądrzy dyskutanci
Ot i to! Wiadomo o czym będzie. O RSP, a w szczególności o p. Zabik. Przecież ta kataryna ma tylko jedną (fałszywą) melodię.
Przecież nikt z tzw. grupy rządzącej w Wołominie nie chciał zostać przewodniczącym komisji rewizyjnej. P. Żabik złożyła rezygnację, właśnie z powodu braku poparcia, a SKW prosiło ją, żeby jednak wróciła i jakoś to dociągnęła do końca kadencji.
I to jest własnie mądrość SKW i ekipy Mikulskiego. protestować, rządzić po swojemu a jak sie nie da to prosić opozycję by ciągnęla ten wózek. Ci ludzie z SKW mają wszystko: kasę, poparcie części biznesu wołomińskiego ( całe szczęście ze nie wszystkich ) tylko nie mają pomysłu na zarządzanie i pełnienie władzy w wołominie. Panowie Stroczkowski, Mikulski, Górski i reszta – wystarczy !!!!!!!!!!!!!!!! Mieliście miasto oporzadzić, wprowadzić niesamowite zmiany, wyprowadzic z długu i co? Nic. Dług jaki był taki jest, miasto brudne i szare, a jakie zmiany w mieście sa? Zwykłe. Troszkę ulic, nie dokończona patelnia i mnóstwo obietnic. Acha zapomniałam…most siekierkowski też miał być, teraz mozna kupiuć w miesnym tylko mostek. I chyba nie siekierkowski tylko tasakowski.
Oj Staropolska – nerwy Ci puszczają ;). Powiedz mi co takiego dobrego zrobili pozostali? bo ja jakoś nie umiem dostrzec ich zalet mimo szczerych chęci. Romejko – szpital bliski bankructwa, Żabikowa i Sitarz – dużo narzekań ze strony mieszkańców osiedli SBM -, Perzanowski – osoba odpowiedzialna za drogi wojewódzkie na terenie naszego powiatu w końcu dyrektor ZDDW- jak wyglądają te jego drogi? – wystarczy spróbować dojechać do stolicy, Łoś – to jest ktoś – ale taki co chciałby i na chęciach się kończy najczęsciej i tak dalej i tak dalej.;)Co do reszty ..niewiele znaczący osobnicy
Oj Staropolska, staropolska, wymieniasz radnych a sądujesz o nich opinię na temat ich zajęć zawodowych. Z takimi argumentami się nie dyskutuje. Takie argumenty się ignoruje. Męczy mnie ta dyskusyjka nie na temat. Proponuję rozejm, bo jak ktoś napisał pan Urbanowski szykuje kolejny „pasztet” Zapewne gazeta ukarze się za kilka dni więc znów co poniektórzy zagrzeją się do pisania. Ja odpuszczam, nie chce mi się brać udziału w nedznej dyskusyjce i to nie na temat.
Zamykam obrady sesji komentatorskiej w Życiu Powiatu Wołomińskiego. Następna sesja odbędzie się wraz z ukazaniem kolejnego numeru gazety. Panie i Panowie komentatorzy – macie WOLNE.
Stroczkowski na burmistrza! Waszczuk i Górski na vice!
No nareszcie! Bojówki SKW zamazały te oburzjący ich plakat (ten obok firmy Wajsa). Mają wprawę.
Zainteresowana tymi komentarzami niedawno osobiście pytałam radnego Chudziana dlaczego wystąpił z PiS. Powiedział, że „robili co innego niż deklarowali”. Moim zdaniem miał rację… Jego wystąpienie z partii, cóż… Być może też bym tak postąpiła.
Pan Chudzian nigdy nie był członkiem PiS.
P. Cudzian nigdy nie był w PiSie, dlatego że członkowie Komitetu nie zgodzili się na jego przyjęcie.
Bardzo długo zabiegał o przyjęcie do partii. Mija się z prawdą, mówiąc że wystąpił z PiSu,
bo tak naprawdę nigdy w nim nie był.