W poniedziałek 5 czerwca, wczesnym popołudniem u zbiegu ulic Armii Krajowej i Piłsudskiego w Wołominie, doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W narożnym budynku, na trzeciej kondygnacji, eksplodował zgromadzony w pomieszczeniu gaz. Śmierć na miejscu poniósł użytkownik mieszkania.
Przyczyną eksplozji najprawdopodobniej były nieszczelne urządzenia bądź przewody gazowe. – Przyczyny nie są jeszcze zbadane. Wiadomo jednak, że często do podobnych zdarzeń dochodzi przez wadliwie funkcjonujący sprzęt. Aby choć częściowo się zabezpieczyć przed podobnymi przypadkami, należy pamiętać, że urządzenia gazowe powinni podłączać fachowcy. Urządzenia takie powinny być też, zgodnie z instrukcją, konserwowane w przewidywanych terminach a ich sprawność podlegać przeglądom przez fachowców – przypomina Piotr Kaczorek, oficer prasowy KPP w Wołominie.
Wybuch do którego doszło w miniony poniedziałek, spowodował śmierć mieszkającego samotnie mężczyzny. W wyniku eksplozji zniszczeniu uległa część obiektu.
Roman Romańczuk, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wołominie, kontrolujący bezpośrednio po zdarzeniu stan techniczny budynku, wyłączył jego część z użytkowania.
Naprawy z całą pewnością wymaga dach i klatka schodowa. Część pomieszczeń na skutek akcji gaśniczej została zalana wodą. – Trudno jeszcze przewidzieć jakie będą ostateczne szkody, gdyż w tym budynku były drewniane stropy – mówi Romańczuk.
Budynek należy do prywatnych użytkowników. Jak się dowiedzieliśmy, tylko jeden z właścicieli częściowo ubezpieczył swoje mienie na okoliczność podobnego zdarzenia.
Na miejsce zdarzenia przybył Jerzy Mikulski, burmistrz Wołomina wraz z zastępcami. – Otrzymaliśmy obietnicę pomocy – powiedział nam jeden z poszkodowanych.
Teresa Urbanowska