5 czerwca w Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich ?Dom nad Łąkami”, przy współpracy Zespołu Szkół nr 4 im. Marynarki Wojennej RP w Wołominie, odbyło się spotkanie z cyklu ?Prezentacje kulturalne”. Swoje talenty prezentowali nauczyciele ?czwórki”.
Nauczyciele Zespołu Szkół nr 4 im. Marynarki Wojennej RP w Wołominie postanowili pokazać co potrafią. W ?Domu nad Łąkami wystąpili: Grzegorz Hetnar (gitara), Iwona Niemyjska (poezja), ks. Stanisław Rychowiecki (flet, śpiew), Grażyna Wiśniewska (poezja) i Anna Zakrzewska (fortepian). Po części koncertowej, na poddaszu Muzeum otwarto wystawę prac: Wioletty Łęckiej (rękodzieło tzw. ?Art. Crochet”), Agnieszki Piaseckiej (akwarela), Marii Jolanty Romanowskiej (malarstwo olejne), Lidii Szlachty (origami) oraz Moniki Włodarczyk (biżuteria artystyczna).
Całą uroczystość poprowadziła Dyrektor Muzeum – Marzena Kubacz. Cykl ?Prezentacje kulturalne” rozpoczął się wiele lat temu. Zaprosiłam wtedy twórców z miasta Tłuszcz, potem swe prace prezentowała Kobyłka. – wspominała pani Dyrektor – Niedawno pani Jola Romanowska, wystawiająca już tu niegdyś swoje prace, wyszła z propozycją, by przy okazji ponownego pokazania jej obrazów przedstawić twórczość kolegów, z którymi pracuje w szkole. Tak powstała myśl, aby zaprosić do ?Prezentacji kulturalnych” innych pracowników szkoły. Okazało się bowiem, że są bardzo uzdolnieni: piszą, śpiewają, grają, malują, wycinają… Dla niektórych to pierwszy występ w życiu. – kontynuowała Marzena Kubacz. – Niektórzy prezentowali się już na świątecznych jarmarkach w Galerii ?Korozja i Kolor”.
Małgorzata Posmyk – Dyrektor Zespołu Szkół nr 4 była niezwykle dumna ze swych kolegów. – Organizatorką dzisiejszego spotkania jest pani Jola Romanowska. Człowiek utalentowany, wrażliwy, po prostu wspaniały.- mówiła – Dziś w tym wyjątkowym miejscu zaprezentują się moi koledzy nauczyciele. Wszyscy zdolni, kochający poezję, muzykę klasyczną, malarstwo. Niektórych musieliśmy długo przekonywać do dzisiejszego wystąpienia przed tak szeroką publicznością. Mam nadzieję, że przy okazji kolejnych cykli ?Prezentacji kulturalnych” do współpracy uda nam się namówić większą ilość uzdolnionych nauczycieli.
A co o sobie samych i swych umiejętnościach sądzą prezentujący się nauczyciele?
Podczas zajęć wykorzystuję swoje muzyczne umiejętności, razem z uczniami śpiewam piosenki, do których wykonuję akompaniament na gitarze. Zainteresowanie grą na gitarze staram się zaszczepić młodzieży. Mam nadzieję, że kiedyś w naszej szkole zabrzmi wielki gitarowy koncert.- Grzegorz Hetnar (uczy religii).
W życiu, jak to w życiu, bywa różnie, a mnie czasem zdarza się coś o tym napisać, bo to życie właśnie najbardziej mnie zaskakuje i inspiruje. – Iwona Niemyjska (wychowawczyni II klasy).
Już jako 14-letni chłopiec śpiewałem w chórze parafialnym w parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Warszawie. Kiedy miałem 16 lat pierwszy raz przekroczyłem progi Opery Narodowej, w kieszeni miałem bilet na Carmen Bizeta. Historia mojej miłości do śpiewu i do muzyki klasycznej rozpoczęła się pod koniec lat 80., kiedy mama kupiła mi kasetę z koncertu trzech tenorów (Carerasa, Dominga i Pavarottiego). – ks. Stanisław Rychowiecki.
Kocham pracę z dziećmi, zwłaszcza z najmłodszymi, które potrafią cieszyć się i wzruszać muzyką. Akompaniuję uczniom podczas koncertów, występów na konkursach piosenki i poezji śpiewanej, na których często odnoszą znaczące sukcesy. – Anna Zakrzewska (nauczyciel dyplomowany).
Prace manualne wykonywane różnorodnymi technikami zawsze sprawiały mi przyjemność. Rękodziełem artystycznym tzw. ?Art Crochet” zajmuję się od czterech lat. Swoje zainteresowania wykorzystuję w pracy z uczniami niepełnosprawnymi, ucząc ich w ten sposób samodzielności i cierpliwości, rozwijając ich sprawność i wrażliwość na piękno. – Wioletta Łęcka (nauczyciel-specjalista w klasach integracyjnych).
Malowanie i rysowanie to moja pasja. Zawsze marzyłam o studiach na ASP, ale życie potoczyło się inaczej, zostałam nauczycielką. Próbowałam różnych technik malowania, jednak najczęściej wybieram akwarelę. Moim ulubionym motywem są drzewa, zachwycam się ich urodą, z ich piękna czerpię siłę do pracy. Swoje prace miałam okazję pokazać publicznie dwukrotnie: cztery lata temu w Zespole Szkół nr 4 i, rok później, w Powiatowej Galerii ?Korozja i Kolor” w Wołominie.- Agnieszka Piasecka .
Rok temu, na zajęciach z plastyki, urzekła mnie sztuka origami, składania papieru, z którego można wyczarować różne figury, płaskie i przestrzenne. Prowadzę koło plastyczne, aby zachęcić uczniów do składania papieru. Na zajęcia uczęszcza 20 uczniów, zaczynaliśmy od składania prostych zwierząt i kwiatów. Obecnie uczniowie już samodzielnie wykonują figurki z papierowych, kolorowych kartek i dekorują nimi swoje domy. Ja wykorzystuję swoją pasję, przygotowując dekoracje dla szkoły, urozmaicam moimi pracami okolicznościowe święta. – Lidia Szlachta.
Maluję od najmłodszych lat. Swoje obrazy wystawiałam już w Warszawie i w Muzeum im. Nałkowskich w Wołominie (w 2002 r.), obecnie przygotowuję się do udziału w wystawie zbiorowej w warszawskiej Starej Kordegardzie w Łazienkach Królewskich. Moje prace znajdują się w zbiorach prywatnych i państwowych w Polsce i we Włoszech. – Maria Jolanta Romanowska.
Mistrzem znanym przez świat nie jestem, lecz teatr żywym się we mnie staje, kiedy tworzę scenariusze przedstawień i uczniów w aktorów małej sceny zamieniam. – Grażyna Wiśniewska.
Obecna wystawa w Muzeum to moja pierwsza prezentacja biżuterii, mam nadzieję, że spodoba się zwiedzającym. – Monika Włodarczyk (uczy matematyki).
Sylwia Kowalska
Byłam tam. Miło było zobaczyć utalentowanych nauczycieli. Ponieważ wcześniej widziałam już prace Joli Romanowskiej wiem, że to co można było zobaczyć na tej prezentacji absolutnie nie odzwierciedla jej talentu. Ona potrafiłaby „sportretować” całą naszą okolicę, wszystkie ważne historycznie miejsca, widziałam już takie jej obrazy, np. ten przedstawiający stary budynek „jedynki”. Myślę, że potrafiłaby to zrobić nawet na podstawie fotografii. Pozdrawiam wszystkich utalentowanych.
Dziękuję Marii Jolancie Romanowskiej-nauczycielce, artystce malarce-za zorganizowanie wernisażu, który dostarczył tak wielu wzruszeń. Poezja, muzyka, śpiew, malarstwo, rękodzieło artystyczne-wszystko razem-doskonale pokazało to, co w życiu najważniejsze-ludzką dobroć i wrażliwość. Joli obrazy-pejzaże i kwiaty, cudny portret-pomogły zatrzymać się na chwilę refleksji nad pięknem tego świata. Również prace pozostałych artystów dostarczyły wspaniałych wrażeń. Wszystkim życzę sukcesów i życzliwych ludzi wokół.
Dziękuję Marii Jolancie Romanowskiej-nauczycielce, artystce malarce-za zorganizowanie wernisażu, który dostarczył tak wielu wrażeń. Poezja, muzyka, śpiew, malarstwo, rękodzieło artystyczne-wszystko razem-doskonale pokazało to, co w życiu najważniejsze-ludzką dobroć i wrażliwość. Joli obrazy-pejzaże,kwiaty, uroczy portret-pomogły zatrzymać się na chwilę refleksji nad pięknem tego świata. Również prace pozostałych artystów dostarczyły wspaniałych wrażeń. Wszystkim życzę sukcesów i życzliwych ludzi wokół.
Chyba to nie prawda, że przy domu nad łąkami powstaje jakiś market…